Co opat (czyli krzyżak) wie o Oślicy?
Treść
Po pierwsze ta, o której myślę, jest nietypowa. Nieobce jej archiwa i długie dokumenty rachunkowe. Z mniszkami I Rzeczypospolitej zna się jak mało kto. Skandale jej nie gorszą, ludzka słabość budzi empatię. Z ojcami pustyni rozmawia po grecku. Lubi powieści. Ale najbardziej w tym wszystkim urzeka ją Ewangelia. No tak, bo przecież od chwili Wcielenia żaden rejon ludzkiego życia nie wymknie się z Bożej ręki (na szczęście!), choć wiary od ludzi wymaga to niemałej. Każdy myślący lubi słuchać jej ryku. Bo pobudza do jeszcze intensywniejszego myślenia. Jej pracowitością można obdzielić pokolenia. Ale przecież te dawne dzieje, powieści, greka, staropolszczyzna nie izolują jej od tu i teraz. Więcej – to całe doświadczenie dawności i piękna języka jeszcze mocniej osadza ją w świecie realnym. Choć jak to z oślicami bywa przybiera czasem wymiar proteuszowy i człowiek już sam nie wie, czy z Oślicą gada, czy z Misiem. Bo takie ma Jubilatka dwie twarze, iście janusowe!
Droga Siostro Małgorzato, z tynieckiej skały serdeczne pozdrowienia śle Ci krzyżak, może nie tak potężny jak te dawne krzyżaki, ale za to pełen wdzięczności dla Ciebie i Pana Boga. No tak, dla Pana Boga za to, że tę Oślicę na nasz benedyktyński światek powołał i kazał jej pisać ku pokrzepieniu serc.
Jako podziękowanie przygotowaliśmy specjalny materiał wideo, na którym zobaczycie kilka osób, świeckich i duchownych, którzy dzielą się swoimi przemyśleniami po lekturze Oślicy Balaama. Publikujemy ten materiał również z okazji zbliżających się 80. urodzin s. Małgorzaty Borkowskiej, które wypadają 10 listopada 2019.
Źródło: ps-po.pl, 6 listopada 2019
Autor: mj