Co dalej z ustawą o emeryturach stażowych?
Treść
„Solidarność” alarmuje, że w Sejmie blokowany jest obywatelski projekt ustawy o emeryturach stażowych.
Projekt ustawy o emeryturach stażowych ma charakter obywatelski. Przewiduje możliwość przejścia na emeryturę po 35 latach w przypadku kobiet i po 40 latach w przypadku mężczyzn. W tej sprawie przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda, wysłał pismo do marszałka Sejmu.
– Ta ustawa była 8 lutego czytana w Sejmie. U nas nie ma mrożenia projektów obywatelskich. Od tego czasu ustawa jest w komisji – powiedział Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.
„Solidarność” alarmuje, że w komisjach nic się nie dzieje. Na Radzie Dialogu Społecznego minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy miała przekazać, że nie opiniowała projektu zgłoszonego przez związkowców.
„Pomimo zapewnień ze strony Pana Marszałka, nie rozpoczęły się w Komisji Sejmowej prace nad przygotowanym przez NSZZ „Solidarność” obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz zmianie niektórych ustaw dotyczących emerytur stażowych” – czytamy w liście opublikowanym przez „Solidarność”.
Wiesław Natanek z Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” mówi, że emerytury stażowe trafiają na barierę w postaci braku woli politycznej.
– Wola jest tylko i wyłącznie przed wyborami. Po wyborach wszyscy o tym zapominają i znajdują wszystkie środki na to, żeby nie wprowadzić emerytur stażowych dla pracowników, którzy od dawna powinni być na zasłużonych emeryturach – mówił Wiesław Natanek z Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”.
Wejście w życie emerytur stażowych było deklaracją, jaką w kampanii przed wyborami parlamentarnymi złożyli „Solidarność”, jak i politycy Prawa i Sprawiedliwości.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 12 lipca 2024
Autor: dj