Clijsters pokonana
Treść
Od sporej niespodzianki rozpoczął się kończący sezon tenisowy turniej WTA Tour Championships w Los Angeles. Wielka faworytka Belgijka Kim Clijsters przegrała bowiem 1:6, 6:4, 6:7 (2-7) z Francuzką Mary Pierce. Pewne zwycięstwo odniosła liderka światowego rankingu Amerykanka Lindsay Davenport.
W zawodach WTA Tour występuje osiem najlepszych tenisistek sezonu, które podzielone są na dwie czteroosobowe grupy. W Czarnej rywalizują Clijsters, Pierce, jej rodaczka Amelie Mauresmo oraz Rosjanka Jelena Dementiewa. W Zielonej - Davenport, Rosjanki Maria Szarapowa i Nadieżda Pietrowa oraz Szwajcarka Patty Schnyder.
Przed rozpoczęciem imprezy najwięcej szans na sukces dawano Belgijce, z kilku powodów. Przede wszystkim w tym roku prezentuje wyśmienitą formę. Po kontuzji wróciła na korty w znakomitym stylu, wygrała najwięcej, bo aż dziewięć turniejów (Davenport sześć). We wrześniu po raz pierwszy w karierze triumfowała w zawodach zaliczanych do Wielkiego Szlema - US Open. W przeszłości, w 2002 i 2003 roku, była już w WTA Tour najlepsza, przed rokiem ze startu wykluczyła ją kontuzja. Clijsters ma jeszcze jeden, kto wiem czy nie najważniejszy powód, by w Los Angeles zwyciężyć - wciąż ma szansę wyprzedzić Davenport w rankingu na koniec sezonu. Czy tak się jednak stanie? Wczoraj rewanż za finał US Open wzięła Pierce, która wygrała z Belgijką 1:6, 6:4, 6:7 (2-7). Potknięcie rywalki wykorzystała Davenport, nie mająca większych problemów z pokonaniem 6:2, 7:6 (7-1) Pietrowej. W trzecim pojedynku Szarapowa okazała się lepsza od Schnyder - 6:1, 3:6, 6:3.
Dwie najlepsze tenisistki grup Czarnej i Zielonej awansują do półfinałów WTA Tour. Zwyciężczynie zagrają w finale. Kończąca sezon impreza to zatem sława i prestiż, ale nie tylko. Na zawodniczki czekają bowiem aż trzy miliony dolarów. Równy milion otrzyma najlepsza z nich. Rok temu była nią Maria Szarapowa. Kto będzie teraz?
Na koniec ciekawostka. W Los Angeles gra tylko jedna triumfatorka tegorocznych turniejów wielkoszlemowych - Clijsters. Pozostałe - Amerykanki Venus Williams (Wimbledon) i Serenę Williams (Australian Open), oraz Belgijkę Justine Henin-Hardenne (Roland Garros) wyeliminowały kontuzje.
Pisk
"Nasz Dziennik" 10-11 listopada 2005
Autor: mj