Ciemna strona branży paliwowej
Treść
Ciekawe i konkretne - to wstępna ocena zeznań Andrzeja Czyżewskiego, prawnika związanego z branżą paliwową, złożonych wczoraj przed komisją śledczą ds. PKN Orlen. Czyżewski listownie powiadomił prokuraturę oraz komisję śledczą, że posiada informacje o organizacji rynku paliwowego w Polsce. Nie mógł przyjechać do Polski, gdyż jest ścigany listem gończym w związku z oskarżeniem o nadużycia gospodarcze.
Wczorajsze zeznania Andrzeja Czyżewskiego, świadka w sprawie tzw. mafii paliwowej, były transmitowane z Niemiec do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Świadek, posiadający obywatelstwo niemieckie, przesłuchiwany był zgodnie z niemieckimi procedurami. Pytania jednak mogli zadać także prokuratorzy z zespołu śledczego ds. mafii paliwowej i sześciu członków sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen.
Zdaniem Zbigniewa Wassermanna, świadek podawał wiele ogólnikowych informacji. Jednak dopytywanie go przyniosło sporo ciekawych wiadomości, padały konkretne nazwiska, dokumenty i daty. - Wydaje mi się, że te zeznania mogą być przydatne, co nie oznacza jeszcze, że są one do końca wiarygodne, ale nadzieją jest to, że jest je czym weryfikować - ocenił poseł.
Świadek mówił m.in. o pierwszych kontaktach z polskimi podmiotami z rynku paliwowego oraz o wpływających propozycjach o charakterze łapówkarskim. - Mówił też o tym, jak powoływano zarząd Nafty Polskiej, ale też o tym, że ten sam układ powoływał organy ścigania: komendanta głównego, szefa Centralnego Biura Śledczego, czyli struktur potrzebnych do zwalczania mafii paliwowej - dodał Wassermann. W tym samym gronie miała zapaść również decyzja o powołaniu sędzi Barbary Piwnik.
Duża część wyjaśnień Czyżewskiego dotyczyła jego historii dobijania się do różnych organów, by wskazywane przez niego zjawiska były ścigane. Mówił o swoich bezskutecznych wizytach m.in. u ministra Krzysztofa Janika czy w Ministerstwie Sprawiedliwości. - Tak naprawdę skończyło się to dla niego tym, że został wydany za nim list gończy, nakaz zatrzymania i tymczasowego aresztowania. Cieszył się, że mógł uciec z Polski, przy czym nawet na granicy była próba siłowego wyciągnięcia go z samochodu. To dość przerażający obraz funkcjonowania rynku paliwowego, który jest niezwykle brutalny w stosunku do tych, którzy się nie podporządkowują mafii paliwowej. Świadek mówił też o sytuacji, w której nie ma żadnej reakcji ze strony ludzi takich jak minister spraw wewnętrznych, minister sprawiedliwości, prokuratorzy Prokuratury Krajowej... i to jest bardzo przygnębiający obraz - powiedział Wassermann.
W opinii posłów, z ust Czyżewskiego padły informacje obciążające członka komisji śledczej Andrzeja Celińskiego. Na razie nie podjęli oni decyzji o złożeniu wniosku w sprawie jego usunięcia ze składu komisji, chcą, by oskarżany poseł najpierw ustosunkował się do złożonych wczoraj zeznań.
Marcin Austyn, Kraków
"Nasz Dziennik" 2005-03-18
Autor: ab