Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Cięcia budżetowe na Wyspach

Treść

Władze Wielkiej Brytanii zapowiadają największy od dziesięcioleci program cięć budżetowych. Według zapowiedzi ministra skarbu George'a Osborne'a, ograniczenia w państwowych wydatkach mogą w niektórych resortach dochodzić nawet do 40 procent.
Najnowsze ustalenia zakładają zlikwidowanie blisko 500 tys. miejsc pracy w sektorze publicznym. Do tej redukcji miałoby dojść w latach 2014-2015. Cięcia budżetowe krytykuje opozycja. Lider Partii Pracy David Miliband stwierdził, że rządzący igrają sobie z ekonomią w bardzo nieodpowiedzialny sposób. - Istnieje wobec tego alternatywa. To, co powinien robić rząd, to wprowadzanie w życie planu, który zredukuje deficyt, ale jednocześnie uchroni miejsca pracy i wzrost gospodarczy w naszym kraju - stwierdził Miliband. - Ludzie będą wyrażali wiele obaw wobec tego, co się dziś ogłasza. Obaw o swoją pracę, obaw o wiele usług, na których dziś opiera się ten kraj - dodał. W pierwszym rzędzie 8-
-procentowe cięcia budżetowe odczuje sektor obrony. Pracę w ministerstwie obrony straci do 2015 r. 42 tys. osób. Osborne zapowiedział, że wkrótce zostaną przedstawione bliźniacze projekty dotyczące innych sektorów. Cięcia mają w najbliższych 4-5 latach osiągnąć od 25 do 40 procent. Planem oszczędnościowym nie zostaną objęte resorty: zdrowia i rozwoju międzynarodowego.
Minister skarbu zapowiedział m.in. wstrzymanie państwowego dofinansowania dla uczniów wywodzących się z bogatych rodzin. Jak donosiły brytyjskie media, partia rządząca proponowała też całkowitą likwidację podobnego wsparcia dla wszystkich uczniów, którzy skończyli 16 lat. Ostatecznie projekt upadł. Plany oszczędnościowe wiążą się jednak ze znaczną redukcją etatów w sferze budżetowej. Do 2015 r. liczba zatrudnionych w budżetówce ma się zmniejszyć o 490 tysięcy.
Wczoraj przed gmachem parlamentu tuż przed oficjalnym ogłoszeniem rządowych planów cięć protestowało kilka tysięcy przedstawicieli związków zawodowych. Zdaniem Dave'a Prentisa, szefa brytyjskich związkowców, rząd przygotował tak drastyczne cięcia nie ze względu na deficyt, ale ze względu na ideologię, którą się kieruje.
Łukasz Sianożęcki
Nasz Dziennik 2010-10-21

Autor: jc