Przejdź do treści
Przejdź do stopki

CIA nie chce dochodzeń

Treść

Siedmiu byłych szefów Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) wystosowało do prezydenta Baracka Obamy list, w którym apelują, by ten zarządził przerwanie śledztwa w sprawie domniemanych tortur, jakich agenci CIA mieli się dopuszczać podczas przesłuchań osób podejrzanych o terroryzm.

Byli szefowie CIA ostrzegli, że dalsze dochodzenie może zniechęcić pracowników do prowadzenia "zdecydowanych i agresywnych działań wywiadowczych", koniecznych w walce z szerzącym się terroryzmem. Autorzy listu wyrazili obawy, że jeżeli śledztwo będzie kontynuowane, rządy innych państw mogą odmówić dalszej współpracy z amerykańskimi służbami specjalnymi. "Wskutek zapału niektórych osób, aby ujawnić wszystkie działania podjęte po 11 września 2001 roku, wiele państw może zadecydować, że nie mogą bezpiecznie dzielić się z nami informacjami i kooperować w przyszłych operacjach antyterrorystycznych. Po prostu nie mogą polegać na naszych zapewnieniach o dyskrecji" - napisali w liście. Byli kierownicy CIA podkreślają także, że ujawnienie szczegółów dotyczących metod przesłuchań w znacznym stopniu ułatwi działanie Al-Kaidzie.
Raport na temat brutalnego traktowania domniemanych terrorystów i nadużywania przez agentów CIA swoich uprawnień powstał w 2004 r. z materiałów zebranych przez ówczesnego inspektora generalnego Agencji. W ubiegłym miesiącu departament sprawiedliwości ujawnił obszerne fragmenty tajnego dotąd dokumentu. Okazało się wówczas, że CIA stosowała nie tylko metody zatwierdzone przez administrację George'a W. Busha, np. polegający na symulacji topienia tzw. waterboarding, ale również wiele nielegalnych i bardziej drastycznych praktyk, m.in. wiertarki elektryczne w celu zastraszania więźniów, pozorowanie egzekucji itp.
MBZ, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-09-21

Autor: wa