Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu

Treść

Co warta jest radość, jeśli nie można się nią z nikim podzielić? Czy jest w stanie pojąć, czym jest miłość, człowiek, który nigdy jej nie doświadczył, nie podzielił się sobą z drugim człowiekiem? Pozostawiony sam sobie więdnie, nie jest w stanie zrozumieć siebie i odpowiedzieć na pytanie, po co tu jest na ziemi? Czyż więc dziwić może fakt, iż Bóg, który powiedział o sobie, iż jest doskonałą Miłością, najpełniej mógł to wyrazić przez wewnętrzny dialog? Tak niepojęty, że owo wypowiedziane Słowo stało się odrębną Osobą. A dialog Ojca z Synem przyjął osobową postać Ducha Świętego. Tak niewiele rozum ludzki potrafi powiedzieć na temat tajemnicy Trójcy Świętej. Wiemy, że jest, że w taki sposób Bóg daje się ludziom - prawda ta została nam objawiona przez Niego, bo ludzki umysł nie byłby w stanie do niej sam dotrzeć. Trudność polega na tym, że wszelkie ludzkie, oparte tylko na zaufaniu intelektowi rozważanie pozbawione wsparcia łaski zawsze wcześniej czy później zostaje sprowadzone do jałowych spekulacji. Czasem buntu. Niewiary, kpiny. Najpewniejszą drogą poznania pozostaje zatem, paradoksalnie, wiara i treść Pisma Świętego. "Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i udzielanie się Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi", mówi dziś do nas św. Paweł. Trudno o bardziej skondensowany i pełniejszy sposób opisu objawiania się Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Przyjrzyjmy się bliżej temu wyznaniu. "Miłość Boga Ojca"... - "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął". Podaje nam katechizm, iż Bóg stwarzając świat, chciał podzielić się sobą - chciał przekazać stworzonemu przez siebie człowiekowi zdolność do przyjmowania miłości i obdarowywania nią, do życia miłością. Ale to Mu nie wystarczyło. Widział, że dając człowiekowi wolną wolę, dał mu wielkość, ale także, jak mówił Jan Paweł II: "zaryzykował wolność". Na świat wszedł grzech. Ojciec zatem posłał swojego Syna ludziom, pozwolił na ukrzyżowanie Go, aby w ten sposób powiedzieć: "Popatrz, człowieku, ile jesteś wart. Więcej już dać ci nie mogę"... "Łaska Pana Jezusa"... Łaska to dar - tak jak Jezus jest Darem, najcenniejszym, jaki świat kiedykolwiek otrzymał. Dar ten nie zaistniałby, gdyby nie miłość Ojca, który "w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna". Przez Niego dokonało się zbawienie świata. Zmartwychwstały Pan - Kyrios, daje moc do pokonania grzechu, śmierci, w Nim jesteśmy zbawieni. Tą mocą jesteśmy obdarowywani poprzez sakramenty święte, udzielane poprzez Kościół. "Udzielanie się Ducha Świętego" - kiedy Jezus wstępował do Nieba, gdy przygotowywał uczniów do nowej sytuacji, pozostawił im ważne słowa: "Nie zostawię was sierotami [...] Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem". (J 14, 26). Dzieło zbawienia dalej trwa. Mija czas, przychodzą nowe pokolenia, jeśli tylko chcą otworzyć się na uświęcające działanie Ducha Miłości i Prawdy, nigdy nie odchodzą zawiedzeni. Ta Obecność będzie trwać aż do końca. Oto wielka tajemnica wiary - słowa te kapłan wypowiada po Podniesieniu podczas Mszy Świętej. Zatrzymujemy się dzisiaj przed jedną z największych. Tutaj, na ziemi, zaledwie jej dotykamy, tam, w wieczności jej zgłębianie będzie źródłem naszej radości i szczęścia. Oby było nam dane tego doświadczyć... Marcin Jasiński "Nasz Dziennik" 2008-05-17

Autor: wa