Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chrzty w Watykanie

Treść

W obchodzoną wczoraj Niedzielę Chrztu Pańskiego Ojciec Święty ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie czternaścioro dzieci: siedem dziewczynek i siedmiu chłopców. Wszystkie z nich to dzieci pracowników Watykanu. Mamą jednej z dziewczynek Marii Magdaleny jest Polka, żona żołnierza Gwardii Szwajcarskiej. W czasie południowej modlitwy "Anioł Pański" Benedykt XVI przypomniał znaczenie sakramentu chrztu świętego.
W homilii w czasie Mszy św. w Kaplicy Sykstyńskiej Ojciec Święty powiedział, że nie można pragnąć nowego świata, będąc pogrążonym w egoizmie i przyzwyczajeniach powiązanych z grzechem. - Trzeba wyrzec się bluźnierstwa i doczesnych pragnień i żyć na tym świecie z umiarkowaniem, sprawiedliwością i miłosierdziem - podkreślił Benedykt XVI. Zwrócił uwagę, że są to warunki życia szczęśliwego, piękniejszego, bardziej sprawiedliwego, życia według Boga. Ojciec Święty wyraził przekonanie, że w świecie, który błąka się w ciemnościach, należy podsycać wiarę, która jest darem.
W południe w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" Benedykt XVI nawiązał do święta Chrztu Pańskiego. - Syn Boży stał się człowiekiem, abyśmy my mogli stać się dziećmi Boga. Bóg narodził się, abyśmy my mogli na nowo się narodzić. Poprzez ten sakrament człowiek staje się rzeczywiście synem, synem Bożym. Od tego momentu cel jego egzystencji polega na osiągnięciu, w sposób dobrowolny i świadomy, tego, co od początku otrzymał jako dar - mówił Ojciec Święty. Benedykt XVI podkreślił, że człowiek zrodzony przez chrzest do nowego życia rozpoczyna swoją drogę wzrostu w wierze, która doprowadzi go do świadomego wzywania Boga jako "Abba - Ojcze", do zwracania się do Niego z wdzięcznością i do przeżywania radości z bycia Jego synem.
Po odmówieniu modlitwy "Anioł Pański" Ojciec Święty zwrócił uwagę na sytuację imigrantów. - Wzywam do spojrzenia w twarz drugiego i odkrycia, że ma on duszę, historię i życie oraz że Bóg miłuje go tak samo jak mnie - stwierdził Benedykt XVI, podkreślając, że imigrant także jest osobą, którą należy szanować.
Zwracając się do Polaków, Ojciec Święty powiedział: - Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków. Dzisiaj wspominamy chrzest Jezusa w Jordanie. Przyjmując go, Syn Boży poddał się woli Ojca, podjął publicznie zbawczą misję, uprzedził swoją śmierć i zmartwychwstanie. Wspominając swój własny chrzest, pamiętajmy, że jest on fundamentem naszej więzi z Bogiem. Na nim wznośmy dom naszego życia, naszego powołania.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2010-01-11 Nr 8

Autor: jc