Chrześcijańskie narody nadzieją dla świata
Treść
Dzięki żywej wierze i tradycji chrześcijańskiej na Malcie nie ma legalizacji rozwodów ani aborcji. Podkreślił to wczoraj Ojciec Święty, podsumowując w czasie audiencji ogólnej w Watykanie swoją niedawną podróż apostolską na tę wyspę. Zwrócił uwagę na to, że prawdziwym powołaniem narodów przyjmujących orędzie chrześcijańskie jest dawanie świadectwa pojednania i miłości.
Benedykt XVI odwiedził Maltę w dniach 17-18 kwietnia bieżącego roku. Przypominając wczoraj poszczególne etapy tej pielgrzymki, podziękował Maltańczykom za serdeczne przyjęcie. Przypomniał, że podróż ta odbyła się z okazji 1950. rocznicy pobytu na tej wyspie Apostoła Narodów - św. Pawła. Ojciec Święty w szczególny sposób nawiązał do swojego spotkania z misjonarzami i młodzieżą. To właśnie młodym życzył, aby stawali się uczniami Chrystusa, z nadzieją patrzyli w przyszłość, cenili Boże dzieło stworzenia, bronili życia ludzkiego, szczególnym szacunkiem otaczając małżeństwo i jedność rodziny.
Benedykt XVI zwrócił też uwagę, że w czasie niedzielnej Mszy św. we Florianie podkreślał chrześcijańskie korzenie maltańskiej społeczności, potrzebę zachowania tradycji religijnej i dziedzictwa św. Pawła. Wezwał też Maltańczyków do odważnego wyznawania wiary, uwypuklając wkład tamtejszego Kościoła w dzieło misyjne, a także w rozwój kultury i życia społecznego.
Na koniec wczorajszego spotkania Papież pozdrowił kapłanów diecezji rzymskiej, którzy przybyli na plac św. Piotra wraz z wikariuszem papieskim dla diecezji rzymskiej ks. kard. Agostinem Vallinim. Przy tej okazji wyraził swą wdzięczność i żywe uznanie dla wszystkich kapłanów na świecie, którzy z gorliwością apostolską poświęcają się służbie. Zwracając się do Polaków, Papież nawiązał do obchodzonego obecnie przez Kościół w Polsce Tygodnia Biblijnego. - Życzę, byście wasze życie napełnili Ewangelią. Niech Chrystus, Słowo Boga, błogosławi wam wszystkim, waszym rodzinom, waszej Ojczyźnie. W Nim szukajcie światła, pociechy i mocy - powiedział po polsku Ojciec Święty.
SJ
Nasz Dziennik 2010-04-22
Autor: jc