Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chrześcijańscy więźniowie sumienia

Treść

W ostatnim czasie media informowały, że oto władze Iranu zamierzają odrestaurować w północno-zachodniej części tego kraju trzy świątynie należące do Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Zanim do tego dojdzie, i o ile dojdzie, w świat ruszyła informacja o wsparciu rządu irańskiego dla chrześcijańskiej mniejszości w szyickim Iranie. Bardzo wzruszająca narracja.

W rzeczywistości reżim dość okrutnie traktuje chrześcijan i chrześcijaństwo, szczególnie konwertytów z islamu na chrześcijaństwo.

Międzynarodowe Dzieło Chrześcijańskie Open Doors informuje, że w tej chwili ponad 60 chrześcijan przebywa w więzieniu z powodu swojej wiary.

Organizacja Middle East Concern (MEC) donosi o co najmniej sześćdziesięciu chrześcijanach przebywających w więzieniu tylko dlatego, że są wyznawcami Jezusa Chrystusa. Robert Duncan z MEC przedstawia przyczyny tej sytuacji. Reżim irański określa Kościoły domowe mianem zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.

„Liderzy domowych wspólnot są zazwyczaj jako pierwsi aresztowani i karani, chociaż podczas obławy policyjnej często wszyscy uczestnicy zgromadzenia są zabierani do aresztu w celu przesłuchania. W wielu przypadkach takie osoby otrzymują do podpisania oświadczenie, w którym zobowiązują się do zaprzestania jakiejkolwiek aktywności chrześcijańskiej. Na czas przesłuchania chrześcijanie są często przewożeni do nieznanych miejsc. Wszystko odbywa się bez obecności prawników. Ich rodziny nie są informowane o miejscach pobytu swoich bliskich. Książki, płyty DVD i CD, telefony komórkowe i komputery są konfiskowane, czasem odbiera się im cały dobytek. Kościoły i chrześcijanie są powszechnie kontrolowani”.

Chrześcijanie niesprawiedliwie traktowani przed sądem

„Pomoc adwokacka dla chrześcijan nie jest regułą.  Zdarza się, że adwokaci są zagrożeni, a nawet aresztowani, co można obserwować w ostatnim czasie. Jeżeli chrześcijanie są w ogóle wypuszczani za kaucją, to otrzymują od władz »polecenie« opuszczenia kraju. Trudno oczekiwać sprawiedliwych procesów ze strony tzw. sądów rewolucyjnych”.

Więzienia są zazwyczaj przepełnione, a fizyczna i psychiczna przemoc, nawet tortury, są na porządku dziennym. Niewystarczająca pomoc medyczna lub jej zupełny brak doprowadzają do osłabienia osadzonego, jak było to w przypadku pastora Saeeda Abediniego.

Ich oparciem jest Jezus. Jak mówią, ich siła płynie ze Słowa Bożego. To, że potrafią wytrwać, to wynik modlitwy, „wiara jest zwycięstwem, które pokonuje ten świat i strach”. – Właśnie dlatego tak bardzo potrzebują naszej modlitwy – powiedział Robert Duncan. – Niektórzy mają odwagę i siłę, by mówić o Jezusie swoim współwięźniom, co otwiera często ich serca. Jednocześnie jednak Kościoły są pozbawione swoich pasterzy – dodał.

Gdy lider jest aresztowany, we wspólnocie narasta niepewność. Gdy brakuje go również jako męża i ojca, do rodziny wdziera się ogromny strach o przyszłość.

Po zwolnieniu z więzienia nadal trwa ich kontrolowanie, które często połączone jest z groźbami i ponownym aresztowaniem w przypadku dalszej działalności chrześcijańskiej.

Iran jest jednym z głównych wrogów chrześcijaństwa w świecie islamu i jednocześnie źródłem prześladowań. Reżim szyicki zajmuje wysoką i niechlubną pozycję na Światowym Indeksie Prześladowań Open Doors. Na liście hańby znajduje się w tym roku w pierwszej dziesiątce, na miejscu dziewiątym.

Dr Tomasz M. Korczyński
Nasz Dziennik, 15 lipca 2014

Autor: mj