Chrześcijanka torturowana w Pakistanie

Porwania, gwałty i tortury to częste zagrożenia czyhające szczególnie na młode chrześcijanki w Pakistanie. 15-letnia Fouzia Bibi dołączyła do dramatycznej listy wyznawców Chrystusa prześladowanych ze względu na wiarę.

Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia tego roku w miejscowości Roday koło Kasur w prowincji Pendżab. Nieletnia chrześcijanka została porwana w drodze do pracy. Dwóch wpływowych muzułmanów, Sher Muhammad i Shabir Ali, przetrzymywało dziewczynkę w jednym z ich domów. Mężczyźni byli uzbrojeni.

Jak wyjaśnia agencja AciPrensa, chrześcijanka była przez nich brutalnie torturowana i wielokrotnie gwałcona. Na domiar złego sprawcy zbrodni porzucili nieprzytomną dziewczynkę na ulicy. Zostawili ją bez pomocy, skazując w ten sposób  na skonanie.

Fouzi Bibi, pochodzącej z ubogiej rodziny, udało się dotrzeć do domu. Dramat dziewczynki jednak się nie skończył. Udała się ona z rodziną na miejscowy posterunek policji, aby złożyć zawiadomienie i zeznania o całym wydarzeniu. Jednak nie zostali wysłuchani. A sprawcy bezkarnie pozostali na wolności.

Jak podaje agencja Fides, odprawiony z kwitkiem przez funkcjonariuszy ojciec chrześcijanki zwrócił się o pomoc do miejscowego Kościoła anglikańskiego. Został tam nie tylko wysłuchany, ale przede wszystkim otrzymał pomoc prawną.

Sprawa 15-letniej Fauzi zainteresowała także organizację LEAD (Legal Evangelical Association Development), która działa na rzecz zaangażowania społecznego chrześcijan w Pakistanie. Jej ojciec wyjaśnił agencji Fides, że oprawcy żądali wycofania zarzutów, grożąc rodzinie.

Agencja Fides podaje, że każdego roku w Pakistanie odnotowywane jest ok. 700 przypadków porwań i gwałtów kobiet należących do mniejszości religijnych. Ofiarami są przede wszystkim chrześcijanki i hinduistki.