Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chrześcijanie spieszą do Betlejem

Treść

Z o. Jerzym Krajem, franciszkaninem, na co dzień posługującym w Ziemi Świętej, rozmawia Małgorzata Bochenek
Oczy chrześcijan całego świata w najbliższych dniach są w sposób szczególny zwrócone na Betlejem, miejsce narodzenia Pana Jezusa.
- W Betlejem można doświadczyć bardzo namacalnie historii objawienia Pana Jezusa, Jego narodzin w konkretnej szerokości i długości geograficznej. Oczywiście przeżywanie świąt w Betlejem jest inne, niż to znamy z polskiej tradycji. Nie ma wigilijnej wieczerzy, tutejsi katolicy nie dzielą się opłatkiem...
Betlejem jest jednak miejscem szczególnym, gdzie wszystkie serca w Boże Narodzenie starają się dotrzeć. Bo tylko w Betlejem możemy powiedzieć: "Tutaj z Maryi Dziewicy narodził się Jezus Chrystus".
Czy mieszkańcy i odwiedzający Ziemię Świętą są już gotowi na święta Bożego Narodzenia?
- W Betlejem panuje już świąteczna atmosfera. Plac Żłóbka, główne ulice miasta są przystrojone. Z dnia na dzień coraz bardziej to zauważamy. Niezwykle ważnym momentem bezpośredniego duchowego przygotowania do świąt Bożego Narodzenia jest Nowenna do Dzieciątka Jezus, bardzo uroczyście przeżywana przez wspólnoty lokalne w poszczególnych parafiach.
Na święta Bożego Narodzenia do Betlejem przybywają chrześcijanie z terytorium Palestyny i z Izraela, pielgrzymi z całego świata. Ilu pątników spodziewają się Ojcowie w tym roku?
- To są bardzo trudne kalkulacje. Około 1200 osób może pomieścić franciszkański kościół św. Katarzyny, w którym sprawowana jest Pasterka. Świątynia ta przylega do Bazyliki Bożego Narodzenia wzniesionej nad grotą, w której zgodnie z tradycją przyszedł na świat Pan Jezus. Centrum Informacji Chrześcijańskiej w Jerozolimie już rozprowadza wejściówki na Pasterkę celebrowaną o godz. 24.00 czasu lokalnego. Częściowo trafiają one do lokalnej wspólnoty betlejemskiej oraz przedstawicielstw np. wspólnoty z Jerozolimy czy innych parafii. Spodziewamy się, że do Ziemi Świętej na Boże Narodzenie przyjedzie 40 tys. pielgrzymów-turystów. Wiele grup będzie chciało nawiedzić Grotę Narodzenia Pańskiego, modlić się i celebrować Eucharystię w miejscach związanych ze świętą Tajemnicą Wcielenia Syna Bożego. Ważnym miejscem celebracji jest Pole Pasterzy, gdzie wszyscy ci, którzy nie dostaną wejściówek do kościoła św. Katarzyny, będą gromadzili się na Pasterkach odprawianych w różnych językach.
Boże Narodzenie to święto katolickie, chrześcijańskie. Tymczasem w Betlejem chrześcijanie stanowią zdecydowaną mniejszość, a katolicka wspólnota liczy niecałe sześć tysięcy osób...
- W Betlejem muzułmanie stanowią obecnie większość, jednak lokalni chrześcijanie i pielgrzymi nadają celebracjom świątecznym niezwykle uroczysty charakter. Przy czym trzeba również zaznaczyć, że poszczególne chrześcijańskie wspólnoty w różnym czasie obchodzą wspomnienie narodzin Chrystusa. Atmosfera polityczna ostatnich lat jest dla Palestyny i Izraela czasem wyciszenia, nie ma większych konfliktów. Zapewne Boże Narodzenie przeżywane będzie w atmosferze wzajemnego poszanowania. Oczywiście wszyscy udający się do Betlejem będą musieli przejść przez check-pointy dzielące dwa kraje, jednak i strona palestyńska, i izraelska podkreślają gotowość podjęcia turystów-pielgrzymów. Władze izraelskie wydały około 500 zezwoleń chrześcijanom ze strefy Gazy. Niestety, otrzymały je osoby między 16. a 35. rokiem życia. Przez co nie wszystkie rodziny będą obchodziły święta wspólnie...
Mimo skomplikowanej sytuacji chrześcijanie się nie poddają. Tradycyjnie 24 grudnia uroczyście do Betlejem wjedzie Łaciński Patriarcha Jerozolimy, zawsze uroczyście witany przez wiernych. Przez Bazylikę Bożego Narodzenia wejdzie do kościoła św. Katarzyny, gdzie o północy odprawi Pasterkę. Po uroczystej Eucharystii przeniesie figurkę Dzieciątka Jezus i położy ją w Grocie Narodzenia.
Dziękuję za rozmowę.
Nasz Dziennik Czwartek, 22 grudnia 2011, Nr 297 (4228)

Autor: jc