Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chrystus kapłanem na wieki

Treść

W powołanie mesjańskie Jezusa wpisana jest nie tylko godność królewska. Ma ono również charakter kapłański i prorocki. Chrystus jest jedynym i najwyższym kapłanem Nowego Przymierza. W Starym Testamencie kapłaństwo było związane z konkretnym rodem: Bóg wybrał pokolenie Lewiego do służby kapłańskiej (Syr 45, 6-7). Ustanowił pierwszym arcykapłanem Aarona, a kapłanami jego synów. Im też wyłącznie powierzył składanie ofiar. Chrystus nie pochodził z tego pokolenia, a mimo to "został nazwany przez Boga kapłanem na wzór Melchizedeka" (Hbr 5, 10).

Według autora Listu do Hebrajczyków, Jezus wypełnił wszystkie zapowiedzi zawarte w kulcie Starego Testamentu. Nazywa on Go "arcykapłanem miłosiernym i wiernym (Hbr 2, 17), niosącym w sobie "kapłaństwo nieprzemijające" (Hbr 7, 24). Odkąd Chrystus złożył Bogu Ojcu w ofierze samego siebie, zbędne się stały ofiary składane w świątyni jerozolimskiej. Niepotrzebna już okazała się krew cielców i kozłów, gdyż to, co one zapowiadały, stało się rzeczywistością. W odróżnieniu od kapłanów Starego Prawa Chrystus nie musiał składać ofiary z samego siebie, gdyż był bez grzechu (zob. Hbr 7, 27). Jego ofiara ma moc nieskończoną i nieprzemijającą ze względu na to, kim jest On - Ofiarnik. Jako Kapłan i jako Ofiara (żertwa) Chrystus - Syn Boży nieskończenie przewyższa kapłanów i ofiary Starego Prawa. Melchizedek, tajemniczy król i kapłan, którego pochwałę głosi Księga Rodzaju, składał Bogu ofiarę z chleba i wina. Chrystus na ołtarzu krzyża uwielbił Boga ofiarą całopalną z samego siebie (zob. Hbr 9, 14), a na Ostatniej Wieczerzy uwiecznił ją, posługując się chlebem i winem.
W swe kapłaństwo, niezwiązane przynależnością do określonego pokolenia, włączył apostołów, również niepochodzących z rodu kapłańskiego, i im nakazał, aby to, co On uczynił - również oni czynili na Jego pamiątkę. Apostołowie zaś przekazali kapłańską misję swoim następcom - biskupom i kapłanom. Dzięki włożeniu rąk i modlitwie stali się oni uczestnikami jedynego kapłaństwa Chrystusa i zostali uzdolnieni do składania Bogu jedynej Jego ofiary. Nie ma więc wielu kapłanów - jest jeden kapłan - Chrystus, który żyje i działa w kapłanach Nowego Testamentu. Nie ma wielu ofiar - jest jedna ofiara - Chrystusa, która dokonuje się na ołtarzach całego świata, chociaż w sposób sakramentalny, niekrwawy.
Chrześcijanie od samego początku wierzyli w kapłańskie posłannictwo Chrystusa i w moc Jego kapłaństwa. Dostrzegali jego nowość i siłę. Stąd też szacunek, jakim otaczali tych, którzy w gminach chrześcijańskich przewodniczyli wspólnej modlitwie i kultowi Bożemu. Apostołowie i ich następcy, a także ustanawiani przez nich biskupi i prezbiterzy byli nie tylko tymi, którzy przewodniczyli wspólnotom chrześcijańskim, umacniali je swoim przepowiadaniem Słowa Bożego, ale byli prawdziwymi liturgami: przewodniczyli wspólnocie gromadzącej się na łamaniu chleba i modlitwie. Podobnie jest dzisiaj. Biskupi i kapłani pełnią nie tylko misję królewską - gromadzą Kościół i czuwają nad jego rozwojem, ale składają na ołtarzu "ofiarę czystą" i Bogu przyjemną, z której owoców korzystają wszyscy wierzący.
ks. Zbigniew Sobolewski
"Nasz Dziennik" 2009-09-25

Autor: wa