Chorzy i niesprawni na ulicach Paryża
Treść
Tysiące chorych, niepełnosprawnych manifestowało na ulicach Paryża, domagając się poprawy swej sytuacji finansowej. Według organizatorów, w proteście wzięło udział około 30 tysięcy ludzi, którzy przyjechali z całej Francji.
- To jest rewolta niepełnosprawnych, rewolta milionów ludzi, by powiedzieć dość otrzymywania 628 euro miesięcznie, bo z tego nie da się wyżyć - zadeklarował Arnaud de Broca, przewodniczący FNATH, jednej z organizacji będącej współorganizatorem sobotniej manifestacji.
Protest nazwany "marszem na Pałac Elizejski" został przygotowany przez 10 stowarzyszeń, które zarezerwowały dla przewiezienia manifestantów 13 pociągów, 5 samolotów oraz 700 autokarów i minibusów.
Wielu manifestujących poruszało się na wózkach inwalidzkich, inni maszerowali, pomagając sobie białymi laskami. Na transparentach można było przeczytać "628 euro miesięcznie, siła nabywcza niczego", "Inwalidztwo, choroba = bieda".
Manifestujący chcą podniesienia otrzymywanych zasiłków do poziomu najniższego wynagrodzenia brutto (1217 euro). Ich delegacja została przyjęta w Pałacu Elizejskim, oficjalnej rezydencji prezydenta, gdzie złożyli petycję z 50 tys. podpisów, domagając się "świadczeń zapewniających przyzwoitą egzystencję".
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2008-03-31
Autor: wa