Chorujemy na nowych zasadach
Treść
Od wczoraj obowiązują nowe przepisy określające zasady przyznawania i wypłacania zasiłku chorobowego. Obecnie można go pobierać nie dłużej niż przez 182 dni. Po tym okresie pozostała chorym jedynie możliwość starania się o świadczenie rehabilitacyjne. Obniżyły się też świadczenia pobierane za okres choroby. Zmiany nie dotkną tych, którzy przebywali na zwolnieniu lekarskim w czasie wejścia w życie nowych przepisów.
Zmiany to efekt wejścia w życie nowelizacji ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Podstawowa nowość dotyczy czasu pobierania zasiłku chorobowego. Chociaż podstawowy okres zasiłkowy wydłużono ze 180 do 182 dni, jednak nowelizacja zniosła możliwość przedłużenia o kolejne 3 miesiące pobierania świadczenia chorobowego. W przypadku choroby trwającej ponad 182 dni ubezpieczony może jedynie starać się o wypłatę świadczenia rehabilitacyjnego, które maksymalnie można pobierać przez 12 miesięcy.
Zmiany przyniosły też możliwość odwołania się od opinii lekarza orzecznika o stanie zdrowia chorego, którego ocena będzie decydować o przyznaniu lub nie świadczenia rehabilitacyjnego.
Zwolnienia lekarskie będą odtąd nie tylko krótsze, ale i gorzej płatne. Nie zmieni się wysokość zasiłku za pierwsze 90 dni choroby - będzie nadal wynosić 80 proc. podstawy jego naliczania. Natomiast jeżeli chodzi o okres po 91. dniu choroby, to nie wzrośnie on już do 100 proc. podstawy wymiaru, tylko pozostanie nadal w wysokości 80 proc. Wobec tego najbardziej na zmianie przepisów ucierpią przewlekle chorzy. Zasiłek w wysokości 100 proc. podstawy jego naliczania pozostawiono jednak (przez cały okres 182 dni) kobietom w stanie błogosławionym, osobom, które uległy wypadkowi w drodze z pracy lub do pracy, czy dawcom narządów i komórek. Postanowiono również, że dla wszystkich podstawą do wyliczenia wysokości świadczeń będą zarobki z ostatnich 12 miesięcy.
W przypadku świadczeń rehabilitacyjnych zasiłki przez pierwsze
3 miesiące będą wypłacane w wysokości 90 proc. podstawy wymiaru, a po tym okresie zaledwie w wysokości 75 proc. podstawy. Jedynie kobiety w stanie błogosławionym zachowały możliwość pobierania świadczenia w pełnym wymiarze.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2005-02-09
Autor: ab