Chłopcy z różnych kontynentów, ale jednego ducha

Treść

Niezwykły pokaz umiejętności tanecznych połączony z młodym i mocnym chrześcijańskim przesłaniem to największe atuty przedstawienia "Ugryziona Pietruszka", które w wykonaniu zespołu utworzonego przez chłopców z Ugandy i Polski będzie można obejrzeć dziś o godzinie 20.00 na białostockim placu Miejskim.

Czarnoskórzy wychowankowie salezjańskiego domu dla chłopców ulicy CALM w Namugongo w Ugandzie oraz podopieczni Salezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Różanymstoku połączyli swe siły we wspólnym breakdancowym projekcie "Misja Życia - Białystok CALM". Do przedstawienia międzynarodowy zespół, przez kilkanaście dni wypełnionych próbami i ćwiczeniami, przygotowywał się w Salezjańskim Domu Młodzieżowym im. św. Jana Bosko w Różanymstoku. Salezjanie 4 maja przywieźli tam grupę chłopców z Ugandy. Między innymi w tym dalekim afrykańskim kraju misjonarze ci prowadzą ośrodki wychowawcze dla młodzieży, której domem wcześniej była ulica. - W Ugandzie prowadzimy dom, w którym ci poranieni przez zło chłopcy uczą się normalnie żyć - mówi ks. Henryk Juszczyk, salezjanin, opiekun grupy ugandyjskiej młodzieży. Chłopcy przylecieli do Polski 29 kwietnia wraz z ks. Ryszardem Jóźwiakiem, misjonarzem pracującym w Afryce od 22 lat. Na razie zwiedzili Warszawę, ale zaraz po zaprezentowaniu spektaklu w Białymstoku ruszą w podróż, aby zobaczyć jeszcze Gdańsk, Toruń, Bydgoszcz, Łódź, Częstochowę, Kraków, Wadowice i Zakopane. Ich obecność w Polsce jest realizacją projektu Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie oraz Stowarzyszenia Miłośników Kultury Ulicznej "Engram".
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2009-05-15

Autor: wa