Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chcemy ukazać znaczenie wiary w życiu

Treść

Z ks. Markiem Grynem SDB, misjonarzem w Albanii, rozmawia Małgorzata Bochenek Jest Ksiądz od kilku lat na misji w Albanii. Coraz więcej pojawia się tam nawróceń na katolicyzm. Czym to jest spowodowane? - Bardzo często tutejsi muzułmanie tak naprawdę są wyznawcami islamu tylko z nazwy. O tym, jak ich religijność w tym względzie jest płytka, świadczy na przykład fakt, że wielu z nich przez całe swoje życie ani razu nie było w świątyni muzułmańskiej. W Albanii jest sporo osób, które nie tyle że przechodzą na katolicyzm, ale można powiedzieć, powracają do korzeni. Większość z tych, którzy obecnie zwą się muzułmanami, a powracają, przechodzą na katolicyzm, miała przodków chrześcijan. Trzeba spojrzeć na historię. Większość Albanii, duża część Bałkanów była chrześcijańska. Jednak przez pięć wieków, kiedy te tereny zajmowali Turcy, duża część Albańczyków przechodziła na islam ze strachu, a także dla uzyskania przywilejów, np. pracy, lepszego miejsca do zamieszkania. Czym zajmują się salezjanie w Albanii? - Przede wszystkim pracą wychowawczą i edukacyjną. Salezjanie posiadają placówki w Prisztinie (szkołę zawodową, parafie, centrum młodzieżowe), w Tiranie (szkołę zawodową, liceum, technikum, centrum młodzieżowe, przedszkole, parafie, centrum dla dzieci niepełnosprawnych umysłowo i fizycznie, radio, małe wydawnictwo), w Shkodrze (szkołę zawodową, centrum młodzieżowe, parafie, instytut katechetyczny). Czy można mówić o jakiejś specyfice pracy w tym kraju? - Część osób, szczególnie ludzi m łodych, do wiary podchodzi bardzo emocjonalnie. Praca duszpasterska, zwłaszcza z dziećmi i młodzieżą, zgodnie z naszym charyzmatem polega przede wszystkim na pokazaniu im, odkryciu przed nimi nowych horyzontów, które daje chrześcijaństwo. Staramy się prawdy wiary przekazywać w sposób radosny, m.in. poprzez muzykę, różne kursy, spotkania, sport. Nie tylko w sposób tradycyjny, ale wszystkimi drogami chcemy ukazać radość z bycia chrześcijaninem. To, zwłaszcza ludzi młodych, przyciąga jak magnes. Oni widzą, że wiara katolicka nie sprowadza się jedynie do kościoła, ale otwiera się na świat. A takie świadectwo jest szczególnie potrzebne w krajach bałkańskich. Przez te formy wychowania i kontaktów pragniemy ukazać ludziom w Albanii, a szczególnie młodzieży znaczenie wiary w codziennym życiu. W naszych szkołach i centrach większością są "muzułmanie", ale to nie staje na przeszkodzie im, a także nam, by wspólnie tworzyć atmosferę pokoju, szacunku i współpracy. Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-07-29

Autor: wa