Chcą wrócić do Iraku
Treść
Symboliczne podkreślenie unormowania stosunków dyplomatycznych między Francją a Irakiem oraz ożywienie kontraktów gospodarczych pomiędzy oboma krajami - to główny cel czterodniowej wizyty prezydenta Iraku Dżalala Talabaniego we Francji. Paryż liczy na powrót do Iraku, mając w pamięci rządy Saddama Husajna, za których Francja była tam pierwszym inwestorem.
Zdaniem ambasadora Francji w Bagdadzie Borisa Boillona, "Francja jest bardzo dobrze postrzegana w Iraku".
Paryż podpisał już liczne kontrakty z Bagdadem w dziedzinie obrony, bezpieczeństwa wewnętrznego, gospodarki, lotnictwa, kultury i rolnictwa. Obecnie planowane jest podpisanie kolejnych dwóch umów, co umożliwi rozpoczęcie działalności w Iraku Francuskiej Agencji Rozwoju i firmie ubezpieczeniowo-kredytowej COFACE. Dżalal Talabani ma dzisiaj się spotkać z kierownictwem francuskich przedsiębiorstw. Duże perspektywy rysują się przed francuską grupą TOTAL, która zabiega o eksploatację złóż ropy naftowej. Irak chce zwiększyć wydobycie z dzisiejszych 2 mln do 8-10 mln baryłek dziennie. Irak chce też wybudować elektrownie jądrowe. Minister Nauki i Technologii Iraku Raid Fahmi Dżahid oświadczył, że jest gotowy niezwłocznie zatrudnić w tym celu francuskich inżynierów w Iraku.
Talabani zostanie jeszcze przyjęty we francuskim parlamencie oraz ma się spotkać z premierem.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2009-11-18
Autor: wa