Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Chadecy szukają tożsamości

Treść

Po roku współrządzenia z socjaldemokratami chadecy próbowali wczoraj na zjeździe Niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej znaleźć odpowiedź na pytanie, dokąd zmierza partia - na prawo, w kierunku gospodarki, czy na lewo, w kierunku państwa opiekuńczego. Podczas zjazdu wyraźnie uwidocznił się podział wśród członków CDU na tych bardziej socjalnych, którym przewodzi premier Nadrenii Północnej-Westfalii Juergen Ruettgers, i na polityków o poglądach prawicowych, z sekretarzem generalnym partii Ronaldem Pofallą i Guentherem Oettigerem, premierem Badenii-Wirtembergii, na czele.
Podczas zjazdu Ruettgers przekonywał: "CDU musi pozostać partią wszystkich warstw społecznych, a to oznacza, że powinna także reprezentować interesy słabszych, jeżeli chce zachować własną wiarygodność". Poparli go politycy CSU: Edmund Stoiber i sekretarz generalny partii Markus Soeder.
Angela Merkel, która w poniedziałek została ponownie wybrana na szefową CDU, na zakończenie zjazdu nie poparła żadnej ze stron konfliktu i zaapelowała do delegatów o jedność w partii. - Podstawowe chadeckie wartości nie mogą być skierowane przeciwko poszczególnym członkom, gdyż muszą jednoczyć, a nie dzielić - stwierdziła. - Nie ma sprzeczności między ekonomicznym i socjalnym polem działania. Jedno bez drugiego jest skazane na niepowodzenie. Jesteśmy partią pracodawców i pracobiorców - próbowała godzić obie strony nowa szefowa CDU.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2006-11-29

Autor: wa