Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ceny w dół

Treść

Paliwo miało być tańsze i jest. Na przełomie listopada i grudnia najwięksi producenci paliw w Polsce - PKN Orlen i Grupa Lotos - zdecydowali o obniżce cen hurtowych benzyny. W efekcie za litr tego paliwa na stacjach benzynowych zapłacimy teraz mniej o 4 do 5 gr na litrze. Czy obie firmy wzięły pod uwagę sugestie premiera o obniżeniu ceny paliw?
Choć zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos tłumaczą obniżki hurtowych cen benzyny ruchami cen ropy naftowej na światowych rynkach, to jednak w podtekście pozostaje zapewnienie premiera Kazimierza Marcinkiewicza, iż skoro jego ministrom nie udało się przekonać zarządów koncernów do obniżenia marż, to on osobiście będzie przekonywał nasze rafinerie, by te obniżyły swoje ceny.
Przed tygodniem w sobotę premier ogłosił decyzję, że - aby benzyna nie podrożała - akcyza na to paliwo nie powróci do wysokości z września tego roku. Zaznaczył przy tym, iż teraz powinien nastąpić ruch firm paliwowych.
A na ten wcale długo czekać nie musieliśmy. PKN Orlen już dwa razy w ostatnich dniach obniżał hurtowe ceny benzyny. W rezultacie obniżki na stacjach paliw miały wynieść 2-3 gr na litrze paliwa.
Dwa dni później doszło do kolejnej zmiany cen, w wyniku której benzyna w detalu powinna stanieć o kolejne 2 gr na litrze. Bez zmian tym razem pozostawiono ceny oleju napędowego. Jako powód obu obniżek podawano spadek cen surowca na międzynarodowych giełdach.
W czwartek natomiast hurtowe ceny benzyny obniżyła Grupa Lotos. Skala obniżki cen hurtowych benzyny w Lotosie powinna przełożyć się na spadek cen tego paliwa na stacjach benzynowych tej firmy o 4-5 gr na litrze.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2005-12-05

Autor: ab