Celem podium
Treść
Pierwsze w historii podium będzie celem polskich siatkarzy w rozpoczynającym się dziś finale Ligi Światowej. Turniej rozegrany zostanie w hali położonej na granicy Gdańska i Sopotu.
Biało-Czerwoni w finale występowali pięciokrotnie, ale nigdy nie uplasowali się na medalowym miejscu. Najbliżej byli w 2005 roku w Belgradzie i dwa lata później w Katowicach, gdy przegrywali mecze o trzecią lokatę z - odpowiednio - Kubą 2:3 i USA 1:3. Tym razem mają przynajmniej powtórzyć ten wynik, czyli awansować do półfinału. Nie jest jednak tajemnicą, że zadaniem Polaków jest znaleźć się na podium. Rywalami naszych w grupie E będą: Argentyńczycy, Bułgarzy i Włosi, w grupie F zagrają: broniący tytułu Brazylijczycy, mistrzowie olimpijscy Amerykanie, wiceliderzy światowego rankingu Rosjanie oraz Kubańczycy. Po dwie najlepsze drużyny z obu grup awansują do sobotnich półfinałów, ich zwycięzcy w niedzielę zmierzą się o złoto, a pokonani o brąz.
Liga Światowa rozgrywana jest od 1990 roku, początkowo dominowali w niej Włosi, którzy wygrali osiem z jedenastu pierwszych turniejów. Potem nastała era "Canarinhos", którzy zostali najbardziej utytułowanym zespołem w historii turnieju. Mają na koncie dziewięć zwycięstw, w tym osiem w dziesięciu ostatnich edycjach. Po jednej wygranej zgromadziły na kontach Holandia, Kuba, Rosja i USA.
Dodajmy, że w przyszłym roku finał LŚ zorganizuje Bułgaria.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-07-06
Autor: jc