Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Cel - awans

Treść

Niedzielnym meczem z Estonią polscy hokeiści rozpoczną zmagania w mistrzostwach świata dywizji 1. Nasi reprezentanci pojechali do Tallina w jednym konkretnym celu - aby awansować do elity.
We wtorek i środę Polacy zmierzyli się w dwóch wyjazdowych towarzyskich potyczkach z Francją (również przygotowującą się do MŚ dywizji 1., ale rozgrywanych w Amiens). Pierwszą z nich przegrali 0:3, w drugiej padł remis 2:2. Nasi spisali się nieźle, na szczególne słowa uznania zasłużył bramkarz Rafał Radziszewski. Jest on obecnie numerem jeden w kadrze, "dwójkę" dzierży Tomasz Wawrzkiewicz. Obaj wygryźli ze składu Tomasza Jaworskiego, który do Tallina nie pojechał.
W drużynie znalazł się za to Mariusz Czerkawski, jej niekwestionowana gwiazda. Boston Bruins, w którym występował w lidze NHL, nie zdołał zakwalifikować się do fazy play off, w związku z czym nie było problemów z przyjazdem zawodnika na mistrzostwa. Sam hokeista jest dobrej myśli i wierzy, że w Tallinie wraz z kolegami cieszyć się będzie z awansu do światowej elity. - Mamy realne szanse - mówi. Trzon naszej 22-osobowej kadry tworzą gracze mistrza Polski, Cracovii - jest ich aż ośmiu. Trenerem jest również szkoleniowiec "Pasów" Rudolf Rohaczek. Czech - obok Czerkawskiego - powołał trzech zawodników występujących na co dzień w klubach zagranicznych: Adama Borzęckiego (EC Bad Toelz, Niemcy), Mikołaja Łopuskiego (Slovan Usti n. Łabą, Czechy) oraz Michała Garbocza (Anglet Hormadi, Francja).
Turniej w Tallinie rozpocznie się w niedzielę, zakończy w przyszłą sobotę. Polacy na początku zmierzą się z gospodarzami, Estończykami, potem z Litwą, Holandią, Chorwacją i Austrią. Być może o wszystkim zadecyduje ostatnie spotkanie.
Pisk

żródło: "Nasz Dziennik" 2006-04-23

Autor: mj