Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Cegiełka Gortata

Treść

Marcin Gortat wrócił na ławkę rezerwowych Orlando Magic, ale pojawił się na parkiecie w wygranym 90:78 meczu ligi NBA z San Antonio Spurs. Co więcej, wniósł ważną cegiełkę w sukces swej drużyny. Gortat rywalizuje o miejsce w składzie Magic z Dwightem Howardem. Z jednej strony to sytuacja fatalna, bo na całym świecie trudno znaleźć lepszego gracza podkoszowego od Amerykanina i jeśli tylko dopisuje mu zdrowie - występuje regularnie, a Polak przygląda się jego grze z boku; z drugiej - Gortat ma się od kogo uczyć, a do tego obaj panowie darzą się przyjaźnią i szacunkiem. Ostatnio, gdy Howard leczył uraz, nasz reprezentant go zastępował, i to ze świetnym skutkiem. Wczoraj as Magic na parkiet wrócił i od razu był postacią numer jeden starcia ze Spurs: zdobył 14 punktów i zabrał aż 13 piłek. Gortat usiadł na ławce, ale gdy tylko kolega musiał odpocząć lub miał słabsze momenty, trener wpuszczał go na boisko z określonymi zadaniami. I polski koszykarz je wypełnił: w ciągu 15 minut trafił jeden rzut, popisał się czterema zbiórkami, asystą i blokiem. Magic prowadzą w tabeli Southeast Division, z 26 rozegranych pojedynków wygrali aż 20. To czwarty bilans w całej lidze. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-12-20

Autor: wa