Przejdź do treści
Przejdź do stopki

CBA nagrało też Grada

Treść

16 posłów Platformy Obywatelskiej wykazało się nie lada odwagą, głosując wbrew rekomendacji premiera Donalda Tuska przeciwko kandydaturze Grzegorza Schetyny na stanowisko szefa klubu Platformy Obywatelskiej. 186 - poparło kandydaturę, już wkrótce, byłego wicepremiera, który stanowisko straci w wyniku afery hazardowej. Premier Tusk w przemówieniu do działaczy swojej partii wzywał, aby byli bezwzględni wobec siebie, deklarował wolę wyjaśnienia afery hazardowej do samego końca. Niewykluczone, że Platformę czekają kolejne kłopoty. CBA przekazało najważniejszym osobom w państwie tajne dokumenty dotyczące prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Premier Donald Tusk podczas piątkowej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej przemawiał do działaczy swojej partii jak dobry ojciec do dzieci, które zbłądziły. "Krystaliczny" wódz pouczał i przestrzegał. Zapomniał jednak, iż wiele wskazuje, że sam może ponosić odpowiedzialność za przeciek do hazardowych lobbystów o akcji prowadzonej przez CBA. Mariusz Kamiński, szef CBA, informował m.in. o podejrzeniach powiązań polityków PO z lobbystami próbującymi załatwić korzystniejsze zapisy ustawy hazardowej. Wkrótce po spotkaniu Kamińskiego z Tuskiem lobbyści już wiedzieli, że CBA depcze im po piętach.

- Zarówno jako szef polskiego rządu, jak i szef Platformy Obywatelskiej mam poczucie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce, i także za to, co w Platformie się dzieje. To jest odpowiedzialność, której nikt nie może zdjąć z szefa ugrupowania, z szefa rządu (...) Mamy obowiązek dźwigać tę odpowiedzialność, ale także wyprowadzić z tego politycznego zakrętu na prostą. I Polskę, i oczywiście także Platformę Obywatelską - zwracał się premier do działaczy PO. Zaapelował, by byli wobec siebie bezwzględni. - Musimy być bezwzględni wobec tego zła, które zobaczymy w pobliżu siebie - mówił premier. Donald Tusk dał prawdziwy oratorski popis. Niejeden ze słuchaczy mógł się naprawdę wzruszyć, jak bardzo nasz premier chce walczyć z całym złem naszego świata: - Gdyby miało się okazać, że są sposoby na rozmycie tej sprawy i dzięki temu wygralibyśmy wybory, wolałbym wyjaśnić tę sprawę do końca, nawet gdybyśmy mieli przegrać. Zachowujcie się tak, jakbyście byli podsłuchiwani i obserwowani. Musimy być bezwzględni wobec siebie i zwalczyć zło, które się narodziło. Wygrajmy ze słabościami, a Polacy nam wybaczą - to tylko niektóre wyjątki z płomiennego przemówienia premiera. Platforma miała w piątek do załatwienia jeszcze jedną sprawę: wybór nowego szefa klubu PO. Ten stary - Zbigniew Chlebowski, został pozbawiony funkcji w związku z aferą hazardową. Niespodzianki nie było. 186 głosami wybrany został opuszczający rząd Grzegorz Schetyna. Znalazło się jednak 16 posłów, którym kandydatura Schetyny się nie spodobała i zagłosowali wbrew rekomendacji Tuska. Na następnym posiedzeniu klubu mamy poznać zastępców Schetyny w klubie. Niewykluczone, że do prezydium klubu wejdą następni posłowie PO, którzy opuszczają rząd, a więc Paweł Graś, Sławomir Nowak i Rafał Grupiński. Dotychczasowe prezydium klubu w całości podało się do dymisji.

Jednak to nie koniec problemów Platformy. Do kancelarii tajnych: Sejmu, Senatu, Prezydenta i premiera - według TVN 24 - wczoraj późnym wieczorem CBA przekazało materiały dotyczące zagrożenia interesu ekonomicznego państwa przy sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie. W stenogramach podsłuchów rozmów padać ma m.in. nazwisko ministra skarbu Aleksandra Grada.

Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2009-10-10

Autor: wa