Cameron odpiera zarzuty
Treść
W Manchesterze rozpoczął się wczoraj doroczny zjazd brytyjskiej Partii Konserwatywnej. Przed otwarciem obrad premier David Cameron odrzucił wyrażane przez wielu jego partyjnych kolegów zarzuty o brak aktywnej polityki na rzecz wzrostu gospodarczego.
Główną kwestią sporną podczas obrad będzie prawdopodobnie polityka w dziedzinie obrotu nieruchomościami. Chodzi o zniżki przy zakupie domów i mieszkań przez dotychczasowych najemców. Rząd Camerona chce wrócić do jednego ze sztandarowych pomysłów Margaret Thatcher z lat 80. XX wieku. Krytycy zarzucają tej polityce, że spowoduje spadek zasobów mieszkań socjalnych. W odpowiedzi konserwatyści przypominają, że w Wielkiej Brytanii gwałtownie wzrasta powierzchnia niewykorzystanych terenów poprzemysłowych, które z powodzeniem można przystosować dla potrzeb opieki społecznej.
Zjazd potrwa do środy i zajmie się wszystkimi dziedzinami wewnętrznej i zagranicznej polityki państwa. Na wczorajszy wieczór zaplanowano wystąpienie szefa dyplomacji Williama Hague´a, zaś na zakończenie obrad sekretarza obrony Liama Foksa.
W maju ubiegłego roku, po 65 latach rządów jednopartyjnych, władzę w Zjednoczonym Królestwie objęła koalicja Konserwatystów i Partii Liberalnych Demokratów Nicka Clegga. Odtąd dominujące ugrupowanie Camerona musi uzgadniać swoją politykę z liberalnymi partnerami. Kwestie współpracy koalicyjnej i spory między współrządzącymi ugrupowaniami będą prawdopodobnie jednymi z najbardziej koncentrujących uwagę delegatów punktów zjazdu w Manchesterze.
PF, BBC
Nasz Dziennik Poniedziałek, 3 października 2011, Nr 230 (4161)
Autor: au