Przejdź do treści
Przejdź do stopki

CAŁE ŻYCIE WAS SZUKAŁEM... błogosławiony Jan Paweł II

Treść

Wstęp W niedzielę, 1 maja 2011 roku - beatyfikacja Jana Pawła II, Papieża Polaka Boże Wielki, Święty i Miłosierny - doczekaliśmy! Wiedziałem, że przyjdzie czas i uklękną znów ludzie, będą całować ślady, gdzie Ojciec Święty - Polak całował ziemię, gdzie modlił się. Będą słuchać, czytać i szukać słów, które do nas powiedział. Janie Pawle, teraz przyjdź z mocą jak błogosławiony. Słowa swoje zamień w czyn, Bóg niech będzie uwielbiony: Niech zadrży ziemia, zagra róg, bo nic nad Boga i któż jak Bóg? Ojcze Święty, Ty zawsze dla nas byłeś święty. Świat wołał: Subito Santo! Po co subito? Musi być rzymskie prawo i nie rzymski porządek. Będziemy Cię nazywać Błogosławiony, ale na krótko, bo dla nas byłeś i będziesz święty. Ojcze Święty - Błogosławiony. Przyjdź z mocą! Teraz już nie wołaj, ale spraw: Niech się odmieni oblicze ziemi, Tej ziemi! I niech się tak stanie! Bardzo bym pragnął, aby z tych zamyśleń skorzystali księża w kościołach, a wierni przy kapliczkach umajonych. 1 maja 2011 r. Niedziela beatyfikacji Jana Pawła II - Papieża Polaka O Boże, Boże! Sen to czy prawda? Znów cały świat na placu Świętego Piotra w Rzymie. Beatyfikacja Ojca Świętego Jana Pawła II - Papieża Polaka. Jakie to szczęście, że moje pokolenie może to przeżywać. O Boże, Wielki Boże! Ty znasz nas, Polaków. Znałem Go, znałem jak urósł duszą i ciałem!... I słyszę z nieba głosy jak gromy: To namiestnik wolności na ziemi widomy! On to na sławie zbuduje ogromy swego Kościoła! Nad ludy i nad króle podniesiony. Na trzech stoi koronach, a sam bez korony. Znałem człowieka z kamieniołomów, w trepach, w kurtce, z różańcem w kieszeni. Szedł w górę, pod prąd potoku, szukając starannie ukrytego źródła. Znałem Go z Czarnej Hańczy, z Krakowa, z Wiktorówek, z Watykanu i z tej pamiętnej nocy, kiedy kazał napisać: Całe życie Was szukałem, teraz Wy przyszliście do mnie. Dziękuję! Teraz mówi to samo. Słyszycie? Zobaczcie! Zasłona spadła z obrazu. On naprawdę jest święty! On jest - błogosławiony! Nie płaczcie! Teraz coś się musi stać. Teraz wróci do swoich. Ojcze Święty - Błogosławiony. Wstydu oszczędź. Zapomnieliśmy Twoje słowa. My chcemy po swojemu, nie po Bożemu. Matko Boża! I daj mi sen o łąkach umajonych, gdzie jest Twój tron z Papieża złotych róż, a Ojciec nasz różańcem Ci wyznaje: Maryjo, już na zawsze jestem Twój. Tak, On już jest wśród świętych i błogosławionych. Ale całe życie nas szukałeś. Jesteśmy. Przyjdź i zostań z nami! ks. bp Józef Zawitkowski
Nasz Dziennik 2011-04-29

Autor: jc