Przejdź do treści
Przejdź do stopki

CAŁE ŻYCIE WAS SZUKAŁEM... błogosławiony Jan Paweł II

Treść

18 maja
Weź do ręki koronkę różańca
Jaśnie oświeceni mówią,
że różaniec to dla prostaczków,
co nie czytają, na pewno nie dla
inteligencji.
To dziwne,
bo nasz Błogosławiony Papież
od kamieniołomów
do Ogrodów Watykańskich
modlił się na różańcu.

Świadectwem tego niech będzie
list apostolski Jana Pawła II
O różańcu Najświętszej Maryi Panny:

Ja sam nie pomijałem okazji,
aby zachęcać
do odmawiania różańca.
Od mych lat młodzieńczych
modlitwa ta miała ważne miejsce
w moim życiu duchowym.
Przypomniała mi o tym moja
podróż do Polski, a przede wszystkim
odwiedziny sanktuarium w Kalwarii.
Różaniec towarzyszył mi w chwilach
radości i doświadczenia.
Zawierzyłem mu wiele moich trosk...
W dwa tygodnie po wyborze mnie
na Stolicę Piotrową tak mówiłem:
To modlitwa, którą bardzo ukochałem.
Przedziwna modlitwa! Przedziwna
w swej prostocie i głębi zarazem.

Rozważania tajemnic różańca
poszerzył nam Ojciec Święty
o tajemnice światła. Brakowało
nam tego między tajemnicami
radosnymi a bolesnymi:
Chrzest Pana Jezusa, Cud w Kanie,
Głoszenie Królestwa Bożego,
Przemienienie na Taborze i Eucharystia.

Patrzę na Was wszystkich
- rodziny chrześcijańskie, osoby chore
i w podeszłym wieku, na Was, młodzi:
Weź znów ufnie do ręki
koronkę różańca...
Różaniec - to skarb, który trzeba odkryć.

Wzruszająca jest modlitwa Papieża
na zakończenie listu o różańcu.

O, błogosławiony różańcu Maryi,
słodki łańcuchu łączący nas z Bogiem,
więzi miłości, która łączysz nas z Aniołami,
wieżo ocalenia od napaści piekła,
bezpieczny porcie w morskiej katastrofie!
Nigdy cię już nie porzucimy.
Będziesz nam pociechą
w godzinie konania.
Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia.
A ostatnim słowem naszych warg
niech będzie Twoje słodkie imię,
o Królowo Różańca, o Matko nasza droga.
Ucieczko grzeszników,
Pocieszycielko strapionych,
bądź błogosławiona.

Kocham Cię za to, Ojcze Błogosławiony,
że nosiłeś różaniec w kieszeni
studenckiej kurtki
i w białej papieskiej sutannie.
Całuję różaniec, który mam od Ciebie,
mój Błogosławiony Ojcze!

Modne jest u inteligentów,
dygnitarzy nosić rękę w kieszeni.
A masz tam różaniec?
No to po co nosisz rękę w kieszeni?
ks. bp Józef Zawitkowski
Nasz Dziennik 2011-05-18

Autor: jc