Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bułgarzy odjeżdżają z Iraku

Treść

W bazie wojskowej Echo dowodzonej przez Polaków Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Diwanii pożegnano w sobotę kontyngent bułgarski, który zakończył swą misję w ramach dywizji. Wkrótce do domu odjadą też Ukraińcy.
Bułgarzy mieli wycofywać swe wojsko już kilka miesięcy temu, ale na prośbę irackich władz zostali do wyborów parlamentarnych. 380-osobowy batalion bułgarski stacjonował w Diwanii. Jego głównym zadaniem była ochrona bazy, patrolował też strefę odpowiedzialności wielonarodowej dywizji. W składzie kontyngentu byli ponadto lekarze, którzy nie tylko wypełniali codzienne obowiązki, lecz także raz w tygodniu przyjmowali irackich pacjentów.
Bułgarzy wracają do kraju bez trzynastu swoich kolegów, którzy zginęli w Iraku. W zeszłym tygodniu bułgarski minister obrony Weselin Bliznakow zapowiedział wysłanie do Iraku w przyszłym roku 120-osobowego pododdziału ochrony. Nie będzie on jednak wchodził w skład dowodzonej przez Polaków wielonarodowej dywizji, a jego zadaniem będzie ochrona obozu dla uchodźców irańskich w Aszraf koło Bagdadu.
Z końcem roku, kiedy z polskiej strefy wycofają się także - co już zapowiedziano - Ukraińcy, w składzie Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe pozostanie 11 kontyngentów - z Polski, Rumunii, USA, Salwadoru, Mongolii, Kazachstanu, Danii, Litwy, Łotwy, Słowacji i Armenii.
WP, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-12-19

Autor: ab