Bułgarskie pielęgniarki oskarżają libijskich oficerów
Treść
Uwolnione trzy tygodnie temu bułgarskie pielęgniarki złożyły pierwsze zeznania w śledztwie przeciwko libijskim oficerom, którzy je torturowali podczas przesłuchań - poinformował rzecznik krajowej służby śledczej w Sofii. Śledztwo dotyczące torturowania pielęgniarek i palestyńskiego lekarza wszczęto w styczniu tego roku.
Prokuratura bada, czy obywatelki bułgarskie padły ofiarą przestępstwa. Libijskich oficerów podejrzewa się o torturowanie pielęgniarek i lekarza w pierwszym roku po ich aresztowaniu (na początku 1999 roku), w celu zmuszenia ich do złożenia samoobciążających zeznań. W czasie libijskiego śledztwa dwie z pięciu kobiet oraz Palestyńczyk podpisali zeznania, które odwołali podczas rozprawy sądowej w 2004 roku, kiedy skazano ich na karę śmierci. Wtedy poinformowali, że byli poddawani wstrząsom elektrycznym, bici kijami, skakano po nich, a dwie kobiety powiedziały, że zostały zgwałcone. Jedna z pielęgniarek, Nasia Nenowa, potwierdziła po powrocie do Sofii, że w czasie śledztwa próbowała popełnić samobójstwo. W czwartek Sejf al-Islam, syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, przyznał w wywiadzie dla katarskiej telewizji Al-Dżazira, że bułgarskie pielęgniarki i palestyński lekarz byli torturowani w czasie pobytu w więzieniu w Libii. Przebywali oni w libijskim zakładzie karnym od lutego 1999 roku. Uznano ich za winnych umyślnego zarażenia wirusem HIV 438 libijskich dzieci w szpitalu w Bengazi w 1998 roku.
IB, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-08-11
Autor: wa