Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Budżet na nowych zasadach

Treść

W 2008 r. będą już gotowe narzędzia do skonstruowania całego budżetu państwa na 2009 r. w postaci budżetu zadaniowego - zapowiedziała sekretarz stanu w kancelarii premiera, minister Teresa Lubińska, która była wczoraj gościem TV Trwam. Według Lubińskiej, tworzenie budżetu w sposób zadaniowy pozwoli w sposób jasny i prosty określić, jakie zadania będzie miał do zrealizowania każdy z ministrów i które będą najważniejsze.

- Chodzi o stworzenie planu i zarządzania budżetem państwa w zupełnie inny, korzystniejszy sposób - powiedziała Teresa Lubińska, która w kancelarii premiera kieruje pracami zespołu zajmującego się tworzeniem podstaw do skonstruowania zadaniowego budżetu państwa. Zaznaczyła przy tym, że na całym świecie prace nad przygotowaniem budżetu zadaniowego trwają kilka lat, kiedy jednak się zakończą, pozostaje doskonałe narzędzie do konstruowania budżetu państwa, które w dużo korzystniejszy sposób pozwala na zarządzanie publicznymi pieniędzmi. - Dzisiaj wszyscy urzędnicy pod koniec roku spieszą się wydawać pieniądze budżetowe, aby wykonać wydatki. Nikt ich jednak nie pyta, jakie były postawione zadania i czy cel tych zadań został wykonany - powiedziała minister Lubińska, wyjaśniając różnice między budżetem tradycyjnym a zadaniowym. Dodała, że przy budżecie tworzonym według nowych zasad wydający pieniądze będą rozliczani z tego, w jakim stopniu udało im się zrealizować postawione przed nimi cele, na które dostali pieniądze.
Budżet zadaniowy pilotażowo jest lub będzie wprowadzany najpierw w ministerstwie polityki społecznej, nauki oraz w urzędach wojewódzkich. Minister Lubińska podkreśliła, że tego typu budżet udało się w tym roku po 5-letnich pracach wprowadzić Francji.
Według Lubińskiej, Polska musi wyraźnie zwiększyć nakłady na B+R (badania i rozwój). - W ciągu 15 lat wydatki budżetowe na ten cel spadły najbardziej. Badania i rozwój to działalność, dzięki której powstają nowe wynalazki i patenty. A jeżeli jest dobry wynalazek, to w oparciu o niego firmy sprzedają różne dobra i usługi, dzięki czemu państwo zaczyna zarabiać i powstają trwałe miejsca pracy - tłumaczyła Lubińska. Minister zauważyła, że nie brakuje nam zdolnych naukowców, jednak ze względu na olbrzymie zaniedbania w finansowaniu badań w naszym kraju coraz częściej pracują za granicą na rzecz innych krajów. Lubińska zaznaczyła, że chciałaby, żeby w przyszłym roku na badania przeznaczono z budżetu państwa miliard złotych.
Odnosząc się do planowanego utworzenia zintegrowanego nadzoru nad instytucjami finansowymi, minister Lubińska stwierdziła, że Urząd Nadzoru Finansowego będzie miał kluczowe znaczenie dla rynku finansowego, na którym - jak zaznaczyła - nie dzieje się dobrze, skoro nasi przedsiębiorcy wciąż mają duże trudności ze zdobyciem kredytu na inwestycje. Dodała, że działalność urzędu będzie w dużej mierze zależeć od osoby, która ze wskazania premiera pokieruje nadzorem. Według Lubińskiej, powinien to być człowiek, któremu leży na sercu dobro kraju, który jest fachowcem i nie doprowadzi do załamania rynku.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2006-06-19

Autor: ab