Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Budują bazy, zawierają sojusze

Treść

Chiny zwiększają zaangażowanie wojskowe w rejonie od Bliskiego Wschodu do swych południowych portów - poinformowała wczoraj amerykańska gazeta "Washington Times“, powołując się na specjalny raport opracowany dla Departamentu Stanu USA. Zdaniem amerykańskich ekspertów, Pekin buduje obecnie w kilku państwach regionu bazy morskie, których celem ma być ochrona chińskich tankowców.

"Chiny wzmacniają swoje strategiczne sojusze w państwach leżących od Zatoki Perskiej do Morza Południowochińskiego w sposób, który sugeruje, że zamierzają bronić swych interesów ekonomicznych w regionie nie tylko w sposób defensywny, ale i ofensywny“ - głosi raport opracowany dla szefa resortu obrony Donalda Rumsfelda. Amerykańska gazeta twierdzi, że zdobyła kopię tego raportu zatytułowanego "Przyszłość sektora energetycznego w Azji".
Według "Washington Times", uzyskany dokument stwierdza, że komunistyczne władze w Pekinie przyjęły politykę tzw. sznura pereł, polegającą na wybudowaniu w państwach rejonu Oceanu Indyjskiego szeregu morskich baz wojskowych oraz umocnieniu stosunków dyplomatycznych z państwami leżącymi na trasie transportu ropy naftowej od Bliskiego Wschodu do południowych Chin. Jako przykład takich działań amerykańska gazeta podaje budowę bazy chińskiej marynarki wojennej w pakistańskim porcie Gwadar. Zdaniem "WT", Pekin już od pewnego czasu posiadał w Pakistanie placówkę wykorzystywaną do elektronicznego podsłuchu, której celem było monitorowanie morskiego ruchu towarowego pomiędzy krajami Zatoki Perskiej a Azją Wschodnią. Amerykańska gazeta podaje również, że Chiny planują zwiększenie swej obecności i budowę podobnej bazy w Bangladeszu.
Według informacji "WT", Chiny mają już swoje ośrodki wywiadowcze w Birmie, a ponadto budują tam bazy morskie. Ich celem ma być kontrola nad ruchem towarowym przez Cieśninę Malakka, przez którą transportowane jest 80 proc. importowanej przez Chiny ropy naftowej. Nie jest tajemnicą utrzymywanie przez oba kraje bliskiej współpracy militarnej. W listopadzie 2003 r. Pekin podpisał także umowę wojskową z władzami Kambodży. W ostatnim czasie Chiny prowadzą również intensywne rozmowy na temat swych inwestycji w infrastrukturę portową Tajlandii.
Zdaniem amerykańskiej gazety, raport odzwierciedla wzrastający niepokój Pentagonu w związku z wzrastającą obecnością wojskową Chin w regionie oraz zagrożeniem, które ono powoduje dla amerykańskich interesów w Azji.
JS

"Nasz Dziennik" 2005-01-19

Autor: ab