Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Brytyjczycy igrają z ludzkim życiem

Treść

W Wielkiej Brytanii zalegalizowano tworzenie tzw. embrionów hybrydowych będących połączeniem komórek ludzkich i zwierzęcych w celach naukowych. Zgodę wyraziła Brytyjska Komisja ds. Zapłodnienia i Embriologii Człowieka (The Human Fertilisation and Embryology Authority).c

Naukowcy, zwolennicy tych barbarzyńskich eksperymentów, twierdzą, że dzięki temu będą mieli materiał badawczy w pracach nad nieuleczalnymi chorobami: Alzhaimera i Parkinsona. Dotychczas wykorzystywano "nadwyżkę" embrionów uzyskiwaną przy zabiegach sztucznego zapłodnienia do pozyskiwania komórek macierzystych. Teraz ma to jednak nie wystarczać, gdyż brak komórek macierzystych hamuje, zdaniem naukowców, rozwój badań.
W ostrych słowach skomentował najnowsze doniesienia z Wielkiej Brytanii Watykan. Ksiądz biskup Elio Sgreccia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia, nazwał tworzenie zarodków - hybryd, aktem przeciwko ludzkiej godności - obraża to godność człowieka, bo rezultatem procesu ma być istota będąca mieszanką człowieka i zwierzęcia. Decyzję nazwał "prawdziwą potwornością, dla której nie ma żadnego uzasadnienia" i potępił ustępstwo brytyjskiego rządu wobec żądań grupy naukowców jako sprzeczne z zasadami moralnymi. Nieprawdziwe są też twierdzenia o potrzebie tworzenia komórek macierzystych. - Fachowe doniesienia, w tym badania amerykańskich uczonych, mówią wyraźnie, że takie komórki można pozyskiwać np. z krwi pępowinowej, szpiku kostnego, wód płodowych. Nieuzasadnione jest więc tworzenie embrionów ani ich hybryd i dokonywanie zamachu na ludzkie życie. Argumentacja o rzekomej konieczności nie ma pokrycia naukowego i w związku z tym jest manipulacją faktami - twierdzi ks. prof. dr hab. Jerzy Bajda z Instytutu Studiów nad Rodziną UKSW. Komentując zaś całą sprawę, zwraca uwagę, że łączenie komórek zwierzęcych i ludzkich jest przekroczeniem bariery antropologicznej, bo rozmywa się przy tym różnica pomiędzy światem ludzkim i światem czysto materialnym, zwierzęcym. Twierdzi, iż jest to jeden z przejawów zdrady wobec człowieka. - Jest wiele faktów, które składają się na cały proces odczłowieczania kultury. Ten jest jednym z bardziej drastycznych przejawów odczłowieczania techniki medycznej. To jest właściwie zakwestionowaniem całej kultury - odrzuceniem tego wszystkiego, co się łączy z pojęciem kultury - zauważa ks. prof. dr hab. Jerzy Bajda.
Małgorzata Lebiediuk
"Nasz Dziennik" 2007-09-07

Autor: wa