Brutalne łamanie sumienia
Treść
Holenderski komisarz ds. równości zarządził, że jeśli jakikolwiek urząd stanu cywilnego odmówi zalegalizowania związku i przeprowadzenia ceremonii dwóm homoseksualistom, zostanie na niego nałożony zakaz udzielania także ślubów pomiędzy kobietą i mężczyzną. Komisja ds. Równego Traktowania zarządziła jednak, że lokalne władze nie łamią prawa, kiedy odmówią umówienia na spotkanie z urzędnikiem, który nie zgadza się na udzielenie "ślubu" osobom tej samej płci ze względu na swoje przekonania religijne. Rozporządzenie to pojawiło się po tym, jak władze regionu Langedijk wydały ulotki skierowane do dwóch Urzędów Stanu Cywilnego wymagających od nich przygotowania swoich pracowników do udzielania zezwoleń na zawarcie związku w identycznej formie zarówno dla mężczyzny i kobiety, jak i dla par homoseksualnych. Taka nadgorliwość niektórych urzędników jasno pokazuje, na czym polega tolerancja w nowym wydaniu. "Homoseksualni aktywiści są chętni jedynie do tolerowania tych, którzy zgadzają się z ich światopoglądem. Jednocześnie nie ma tolerancji dla przekonań chrześcijańskich lub kogokolwiek, kto z moralnego punktu widzenia sprzeciwia się związkom homoseksualnym" - czytam na portalu LifeSite.net Gdy w 2007 roku w Kanadzie przyjęto ustawę gwarantującą urzędnikom prawo do wyrażania swoich przekonań religijnych, środowiska homoseksualne zareagowały z wściekłością. Stwierdzili wówczas, że takie zapisy są zagwarantowaniem praw dla jednostek "dyskryminujących" i są obrazą dla działaczy na rzecz "związków partnerskich". ŁS "Nasz Dziennik" 2008-04-19
Autor: wa