Bruksela wstrzymuje umowę gazową
Treść
Ustalenie terminu podpisania polsko-rosyjskiego porozumienia  międzyrządowego w sprawie dostaw gazu do Polski jest czasowo wstrzymane.  Opóźnienie nastąpiło w związku z pytaniami, jakie Komisja Europejska  złożyła do Ministerstwa Gospodarki. Obecnie resort przygotowuje  wyjaśnienia dla KE.
Jak informuje ministerstwo, pytania,  które złożyła Komisja, wynikają z doniesień medialnych, a dotyczą  polsko-rosyjskich relacji w sprawie dostaw gazu ziemnego do Polski.  Przedstawiciele resortu gospodarki mają pojechać do Brukseli, by  wyjaśnić z urzędnikami Komisji zapisy porozumienia gazowego z Rosją w  oparciu o dokumenty. Chodzi o porozumienie rządów Polski i Rosji w  sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i  wydłużenia ich do 2037 roku. Porozumienie, choć wynegocjowane, nie  zostało jeszcze podpisane.
Nie wiadomo jednak, dlaczego ministerstwo  odpowiada Brukseli dopiero dziś. Komisja Europejska bowiem już w lutym  poprosiła polski rząd o wyjaśnienia. Zastrzegła wówczas, że nie zna  treści porozumienia, ale z informacji prasowych wynika, iż może być ono  niezgodne z prawem UE. Chodzi o wątpliwości związane z ustalaniem taryf  przesyłowych dla rosyjskiego gazu oraz wykorzystanie zdolności  przesyłowych gazociągu jamalskiego, którym rosyjski gaz płynie do  Polski, a przez Polskę do Niemiec. Wicepremier, minister gospodarki  Waldemar Pawlak zastrzegł, że skoro Bruksela ma wątpliwości, to trzeba  je wyjaśnić. Dodał, iż chodzi o to, aby nie było żadnych niedomówień czy  podejrzeń w sprawie legalności i transparentności zapisów nowej umowy.  Pawlak twierdzi jednak, że ministerstwo już wcześniej udzieliło pełnej i  wyczerpującej odpowiedzi. I teraz KE tak naprawdę powtórzyła te same  wątpliwości, które zostały wcześniej wyjaśnione.
ŁS, PAP
Nasz                                    Dziennik         2010-05-07
Autor: jc