Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bruksela nie pomoże

Treść

Pomoc finansowa dla sadowników będzie pochodzić raczej z budżetu polskiego państwa niż Unii Europejskiej. Dzisiaj będą na ten temat rozmawiać premier Jarosław Kaczyński i wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper.

Wicepremier Lepper był wczoraj w Brukseli, gdzie rozmawiał o sytuacji naszych sadowników. Komisja Europejska niechętnie jednak patrzy na postulat wsparcia polskich rolników ze swojego budżetu i Andrzej Lepper przyznał, że pomoc dla sadowników będzie pochodzić raczej z budżetu Polski. A pomoc jest niezbędna, bo nasze sady dotknęła w tym roku prawdziwa klęska - z powodu fali nocnych mrozów wymarzło 90 proc. drzew. To oznacza ogromne straty dla rolników, wielu nie będzie miało w tym roku w ogóle zbiorów. Aby odtworzyć uprawy, potrzeba od 4 do 7 tys. zł na jeden hektar sadu. Wicepremier szacuje, że rolnicy potrzebują wsparcia rzędu 1,5-2 mld złotych. O tym, w jaki sposób rząd może pomóc sadownikom, Andrzej Lepper będzie rozmawiał dzisiaj przed południem z premierem Kaczyńskim.
Wstępne propozycje resortu rolnictwa mówią o uruchomieniu kredytów klęskowych i karencji w spłacaniu już zaciągniętych przez rolników pożyczek. Mogłyby też zostać uruchomione jednorazowe zapomogi. Będzie również rozważana sprawa czasowego zwolnienia sadowników z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i z podatku od nieruchomości.
KL
"Nasz Dziennik" 2007-05-08

Autor: wa

Tagi: pomoc lepper