Bruksela mruczy na akcyzę w Polsce

Treść

Bruksela może zaskarżyć Polskę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości za pobieranie akcyzy na używane samochody importowane z innych państw UE. Zdaniem Komisji Europejskiej, stawki akcyzy na samochody używane importowane z krajów Unii są w naszym kraju zbyt wysokie. Przedstawicielka unijnego quasi-rządu Paulina Rodlundt na wczorajszym posiedzeniu Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego zabrała głos odnośnie do skargi przeciwko rządowi polskiemu, którą Polak Szymon Szynkowski złożył w Brukseli, w sprawie pobierania akcyzy od używanych aut sprowadzanych z UE.

Zdaniem mieszkańca Wielkopolski, który wniósł w Brukseli skargę na władze w Polsce, podatek akcyzowy pobierany w naszym kraju jest sprzeczny z zapisami unijnego traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Władze w Brukseli stają na stanowisku, że nie może być dyskryminacji pomiędzy krajowymi i zagranicznymi towarami.
Sama wysokość opłat akcyzowych jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych krajach "25“. Komisja nie kwestionuje pobierania akcyzy na sprowadzane z Unii samochody, jednak uważa, że jej stawki są zbyt wysokie w porównaniu do identycznych opłat za rejestrowane samochody krajowe.
Komisja Europejska nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie petycji Polaka, ale jeśli okaże się, że stawki na importowane samochody używane są dyskryminujące w porównaniu z opłatami na samochody krajowe, to Bruksela może wszcząć postępowanie przeciw Polsce. Ewentualny wyrok unijnego trybunału w tej sprawie będzie wiążący dla władz w Warszawie.
Na tym samym posiedzeniu Komisja Petycji zajęła się również skargą polskiej obywatelki w sprawie dyskryminacji polskich pielęgniarek i położnych przy uznawaniu kwalifikacji zawodowych. Komisja jednak nie chciała uznać słuszności skargi Polki z Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Katowicach. Zdaniem Brukseli, nie ma mowy o dyskryminacji, a poziom kwalifikacji polskich pielęgniarek jest gorszy niż unijnych.
Piotr Wesołowski, Bruksela

"Nasz Dziennik" 2005-01-19

Autor: ab