Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bruksela łączy się w żałobie z Polakami

Treść

W stolicy Belgii, Brukseli, poniedziałek był oficjalnie dniem żałoby. Po katastrofie samolotu w Smoleńsku płyną kondolencje ze strony belgijskich władz oraz głównych przedstawicieli instytucji unijnych. Na specjalnym posiedzeniu pamięć Lecha Kaczyńskiego ma dziś uczcić Parlament Europejski.
Uczestnicząc we Mszach św., posłowie do Parlamentu Europejskiego łączą się z Polakami w bólu i żałobie. Polscy eurodeputowani otrzymują też maile z kondolencjami od kolegów z innych ugrupowań politycznych i delegacji narodowych. Opuszczenie polskiej flagi przed budynkiem Parlamentu Europejskiego oraz 27 flag przed Komisją Europejską to symboliczny gest ze strony unijnych polityków. - Europa poniosła wielką stratę. Polska przeżywa nieopisaną tragedię. Nigdy jeszcze nie zginęło w katastrofie lotniczej w Europie tak wiele osób pełniących najwyższe funkcje państwowe, wybranych przez obywateli zgodnie z regułami demokracji. Pełnili służbę w imieniu obywateli - powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Zaplanowane na dziś konferencje i parlamentarne spotkania poprzedzane są dwiema minutami ciszy. Wyłożoną w PE księgę kondolencyjną powoli zapełniają wpisy parlamentarzystów, polityków oraz gości.
Rzecznik stałego przewodniczącego Rady Europejskiej poinformował, że Herman Van Rompuy osobiście weźmie udział w uroczystościach pogrzebowych prezydenckiej pary. - Polska straciła wielkiego patriotę i głowę państwa. Jego politycznym zobowiązaniem była służba polskiemu Narodowi - oświadczył Van Rompuy.
W niedzielę w brukselskim kościele Notre-Dame de la Chapelle odprawiono uroczystą Mszę Świętą za dusze tragicznie zmarłych Polaków. Pani Maria Szymańska, której przodkowie byli Polakami, powiedziała "Naszemu Dziennikowi", że ta bolesna dla Polski strata ma dla niej wyraz szczególny. - Moja rodzina mieszka teraz w Belgii, życie poukładało się w ten sposób, że nie dane mi było Polski poznać osobiście. Znam ją tylko z opowiadań. Ta katastrofa wzbudziła we mnie poczucie, że w moich żyłach płynie polska krew. Serdecznie współczuję polskiemu Narodowi - zadeklarowała.
NATO solidarne
W kwaterze głównej NATO w Brukseli odbyło się wczoraj specjalne posiedzenie wszystkich członków Sojuszu, w trakcie którego uczczono pamięć ofiar katastrofy polskiego samolotu rządowego. Z inicjatywy sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena zebranie to rozpoczęło się i zakończyło minutą ciszy. - To tragedia nie tylko dla Polski, ale też dla całego Sojuszu. (...) Jako sojusznicy solidarnie stoimy z Polakami ramię w ramię w tych dniach żałoby i smutku - powiedział Rasmussen. Sekretarz generalny mówił, że zmarły prezydent Lech Kaczyński był "prawdziwym polskim patriotą, gorącym orędownikiem zasad, na których opiera się nasz sojusz - wolności, demokracji i solidarności". Przypomniał też, że jako prezydent "odegrał rolę w przekształcaniu Polski w silnego sojusznika, którego znamy i którego szanujemy". Wyraził również żal z powodu śmierci pozostałych ofiar katastrofy - a zwłaszcza najwyższych dowódców wojskowych. Jak zaznaczył, były to osoby, które mogły "przynieść jeszcze wiele temu sojuszowi, gdyby ich życie nie zostało tak nagle, tragicznie przerwane". Rasmussen zapowiedział swój udział w pogrzebie prezydenta Kaczyńskiego.
Dawid Nahajowski, Bruksela
MBZ

Nasz Dziennik 2010-04-13

Autor: jc