Bronisz życia? Jesteś ekstremą
Treść
Z prof. Miguelem Ángelem Belmontem z Uniwersytetu Abat Oliba CEU w Barcelonie, rozmawia Łukasz Sianożęcki
Na 17 października w Madrycie planowano manifestację w obronie życia dzieci poczętych. Protest organizowało ugrupowanie Hiszpańska Alternatywa (Alternativa Espa?ola - AES). Władze miasta jednak nie chciały dopuścić do tego zgromadzenia. Znana jest już ostateczna decyzja?
- Wygląda na to, że sprawa jest jeszcze ciągle w toku i rozpatrują ją upoważnione organy. Jednakże w przypadku odmowy ze strony władz miasta manifestacja i tak się odbędzie, ale najprawdopodobniej w innym miejscu niż planowano początkowo. Protest ten miałby się odbyć pod siedzibą partii rządzącej PSOE, tego domaga się AES.
Jak Pan oceni ewentualną odmowną decyzję władz? Przecież istnieje wolność zgromadzeń.
- Alternativa Espa?ola jest niewielką partią. Władze i media (w tym jedna z największych stacji radiowych w kraju - COPE) przedstawiają ją jako "skrajnie prawicową". Toteż odmowa wydania zezwolenia na manifestację dla tego ugrupowania będzie postrzegana jako siła rządu w walce z "ekstremistami". W mojej opinii, to tylko kolejny krok w kampanii prowadzonej przez socjalistyczny rząd. Zapatero i jego partia PSOE chcą, by ludzie łączyli stanowisko antyaborcyjne z ludźmi o skrajnych poglądach.
Jak wiele osób zapowiedziało swoją obecność na tej manifestacji?
- Myślę, że byłoby to pomiędzy 300 a 500 osób. Zdaję sobie sprawę, iż nie jest to liczba wielka, jednakże hiszpańskie społeczeństwo jest bardzo niechętne do brania udziału w spotkaniach konserwatywnych prawicowych partii. Wyglądałoby to z pewnością inaczej, gdyby taką manifestację organizowała największa prawicowa partia Partido Popular (Partia Ludowa). Niestety, stanowisko PP odnośnie kwestii zabijania nienarodzonych dzieci jest wyjątkowo chwiejne i niejednoznaczne.
Pod jakimi hasłami ma się odbywać t a manifestacja?
- Uczestnicy demonstracji chcą zaprotestować przeciwko rządowym planom, które mają w założeniu zwiększyć liczbę przypadków, w jakich dozwolona będzie aborcja. A także przeciwko ogólnie intensywnie promowanej obecnie przez PSOE antykultury śmierci.
Czy jakieś podobne manifestacje są planowane w najbliższym czasie na terenie Hiszpanii?
- Istnieje sporo grup rozsianych po całym kraju, które działają w podobny sposób. Na przykład w Pampelunie każdego 28. dnia miesiąca grupa tradycjonalistów z partii Comunión Tradicionalista Carlista (CTC) - Tradycjonalistycznej Wspólnoty Karlistowskiej, protestuje przed siedzibą lokalnych władz. Prawdopodobnie najsilniejszy jest związek stowarzyszeń zgrupowany pod nazwą "Red Madre". Oddani są oni nie tylko pomocy kobietom będącym w ciąży. Zapewniają matkom wsparcie finansowe, pomoc psychologiczną, a także walczą z polityką "zdrowotną" obecnego rządu, która sprowadza się jedynie do rozpowszechniania aborcji.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2008-10-11
Autor: wa