Bronią przed sądem praw dzieci poczętych
Treść
Prawo Meksyku zezwalające na legalne zabijanie dzieci poczętych do 12. tygodnia ciąży, wprowadzone niespełna rok temu, jest obecnie przedmiotem obserwacji Sądu Najwyższego w tym kraju. Stało się to w wyniku wniosku, jaki złożył Felipe Calderón Hinojosa, który powołując się na meksykańskie prawo, stwierdził, że tak liberalna ustawa jest niezgodna z konstytucją i godzi w najbardziej podstawowe prawa człowieka.
Przesłuchania specjalistów reprezentujących zróżnicowane podejście do zabijania poczętych dzieci trwają już od 11 kwietnia. Sprawie przysłuchuje się aż 11 sędziów tego najważniejszego w Meksyku trybunału. Przed sąd wezwani zostali eksperci w dziedzinach: bioetyki, genetyki, praw człowieka, a także prawnicy.
Jeden ze specjalistów dr Jorge Traslosheros Hernández powiedział sędziom: - Jeśli zdecydujecie się nie potępiać aborcji, postawicie się w szeregu tych, którzy przez lata odmawiali praw Indianom, kobietom, czarnoskórym, Żydom, a dziś dzieciom poczętym.
Drugą stronę reprezentowała między innymi proaborcyjna organizacja o absurdalnej nazwie "Katolicy za prawem do wyboru". Stowarzyszenie to niejednokrotnie było potępiane przez władze kościelne przede wszystkim za nieprawdziwe interpretowanie nauki Kościoła na temat świętości życia ludzkiego. Wspierani także byli przez przedstawicieli rządzącej w stolicy Partii Demokratycznej Rewolucji oraz Rewolucyjnej Partii Instytucjonalnej. Te lewicowe ugrupowania już wcześniej wbrew nauczaniu Kościoła, a także opinii publicznej doprowadziły do legalizacji związków homoseksualnych. W czasie rozprawy ich członkowie potrafili jedynie wykrzykiwać ze złością, że wniosek obrońców życia to spisek Kościoła przeciw władzom świeckim. Twierdzą przy tym, że ksiądz kardynał Norberto Rivera Carrera, arcybiskup Meksyku, przemawiając w obronie życia, działa niezgodnie z prawem.
Przesłuchania mają potrwać do końca miesiąca, a kolejna ich runda rozpocznie się w listopadzie. Od czasu zliberalizowania ustawy chroniącej życie poczętych w Meksyku dokonano według oficjalnych danych 6400 aborcji. W ich wyniku zmarło 8 kobiet, a 22 doznały ciężkich obrażeń.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-04-26
Autor: wa