Brazylia przed Argentyną

Treść

Piłkarze Brazylii pozostali drużyną numer 1 w Ameryce Południowej. W finale nie pozostawili złudzeń Argentyńczykom, wygrywając z nimi 3:0 w wenezuelskim Maracaibo. Piłkarze "Canarinhos" w ostatnich pięciu edycjach imprezy triumfowali czterokrotnie. Argentyńczycy po raz ostatni wygrali rozgrywki Copa America 14 lat temu.

Zdaniem większości mediów, nawet w Brazylii, faworytem finału była Argentyna, która wygrała wszystkie pięć meczów w turnieju, uzyskując imponujący bilans bramkowy 16:3. Brazylijczycy dotarli do finału, mając za sobą porażkę z Meksykiem 0:2 oraz szczęśliwe zwycięstwo w półfinale nad Urugwajem (2:2, w karnych 5-4). Podopieczni trenera Carlosa Dungi, osłabieni brakiem wielkich gwiazd, m.in. Kaki i Ronaldinho, którzy poprosili o specjalny urlop, poradzili sobie jednak z rywalami. Już w 4. minucie objęli prowadzenie. Julio Baptista otrzymał w lewym rogu pola karnego długie podanie od Elano i strzałem w prawy róg zmusił do kapitulacji Roberto Abbondazieriego. W 39. minucie rutynowany obrońca Roberto Ayala, zamiast wybić piłkę po strzale Daniela Alvesa, skierował ją do własnej bramki. Wynik meczu ustalił 30 minut później właśnie Alves.
Brazylijczycy skutecznie realizowali nakreślony przez Dungę plan. Pressing, uniemożliwianie przeprowadzenia jakiejkolwiek akcji przez rywali i szybki kontratak przyniosły sukces. W zespole zwycięzców wyróżnili się Julio Baptista, który był motorem wszystkich akcji, obrońca Juan oraz Daniel Alves. - Przed meczem nie doceniano nas. Na murawie pokazaliśmy, kto gra lepiej - powiedział po meczu Julio Baptista.
GLK, PAP

Brazylia - Argentyna 3:0 (2:0)

Bramki: Julio Baptista (4), Roberto Ayala (39 - samobójczy), Daniel Alves (69).

Brazylia: Doni - Maicon, Alex Rodrigo, Juan, Gilberto - Elano (34 - Daniel Alves), Mineiro, Josue, Julio Baptista - Vagner Love (90 - Fernando), Robinho (90+1- Diego).

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Juan Sebastian Veron (67 - Luis Gonzalez), Esteban Cambiasso (59 - Pablo Aimar), Juan Roman Riquelme - Lionel Messi, Carlos Tevez.
"Nasz Dziennik" 2007-07-17

Autor: wa