Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Brazylia pokonana

Treść

Polscy siatkarze pokonali wczoraj Brazylię 3:2 (25:21, 25:18, 14:25, 17:25, 20:18) w towarzyskim meczu rozegranym w najnowocześniejszej w naszym kraju hali zbudowanej na pograniczu Gdańska i Sopotu.
Z Brazylią, najlepszą i najbardziej utytułowaną drużyną świata ostatnich lat, nasi nie wygrali od 2002 roku. Sam ten fakt podnosi rangę wczorajszego sukcesu. Polacy, gorąco dopingowani przez 11-tysięczną publiczność, rozpoczęli kapitalnie, od prowadzenia 5:0 w pierwszym secie. Potem było 8:3, rywale wyrównali na 15:15, ale końcówka należała już do Biało-Czerwonych. Druga odsłona wyglądała podobnie, świetnie funkcjonujący polski blok zatrzymywał większość ataków rywali, którzy wyglądali na zaskoczonych takim przebiegiem wydarzeń. Wszystko zmieniło się w kolejnych dwóch setach. Brazylia złapała swój rytm, poprawiła przyjęcie i zaczęła kończyć akcje (w tych fragmentach grała z 67-procentową skutecznością). Polacy się pogubili, ale wiary nie stracili. W tie-breaku znów stali się zespołem walecznym i poczynającym sobie z pasją. Prowadzili 6:3 i 7:4, lecz doświadczeni rywale się nie poddali. Wyrównali na 8:8, potem było 11:9 i 13:11, lecz goście doprowadzali do remisu. W dramatycznej, pięknej końcówce lepiej spisali się nasi (fantastyczni Michał Winiarski i Mariusz Wlazły), którzy wytrzymali próbę nerwów i przechylili szalę na swoją stronę.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-08-19

Autor: jc