Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Brawo "Isia"!

Treść

Agnieszka Radwańska awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu. Polka w trzeciej rundzie pokonała 6:4, 6:4 ulubienicę gospodarzy Alize Cornet. Choć Cornet jest ciut niżej klasyfikowana od krakowianki, ta wcale nie uchodziła za zdecydowaną faworytkę wczorajszego meczu. Francuzka jest bowiem zawodniczką niezwykle zdolną, uważaną (nie bez podstaw) za największą nadzieję tenisa w swoim kraju, a do tego miała za sobą publiczność. Polkę czekała zatem trudna batalia, ale wyszła z niej zwycięsko - i chwała jej za to. Początek należał jednak do rywalki, która od stanu 1:1 doprowadziła do wyniku 4:1 i zdawała się mieć wszystkie atuty w ręku. Agnieszka nie mogła znaleźć właściwego rytmu, była zdenerwowana, spięta. Jednak w tym trudnym momencie zebrała się w sobie, podkręciła tempo, zaczęła grać nie tylko efektownie, ale i skutecznie. Wygrała kolejnych pięć gemów, wygrała seta. Drugą odsłonę znów lepiej rozpoczęła Cornet (2:1), ale tym razem Polka nie pozwoliła jej za bardzo poszaleć. Skupiona i zmobilizowana Radwańska zgarnęła następne trzy gemy i zyskała przewagę, której już nie oddała. "Isia" zwyciężyła zasłużenie, wykazując się nie tylko dużymi umiejętnościami, ale i odpornością na stres i nieprzychylnie nastawioną publiczność. Brawo! Wydarzeniem piątku na paryskich kortach była sensacyjna porażka Sereny Williams - znakomita Amerykanka przegrała 4:6, 4:6 ze Słowenką Katariną Srebotnik. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-05-31

Autor: wa