Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Brak pokoju to brak godnego życia

Treść

Pokój jest niezbędnym warunkiem godnego życia osoby ludzkiej i społeczeństwa, jest niezbędnym warunkiem, aby Bliski Wschód nie pozostawał na marginesie, podkreślał wczoraj Ojciec Święty, kończąc uroczystą Eucharystią w Bazylice św. Piotra Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu.
Benedykt XVI zapowiedział wczoraj zwołanie Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów w 2012 r. na temat "Nowa ewangelizacja dla przekazania wiary chrześcijańskiej". Podkreślił, że wielokrotnie w czasie zakończonego wczoraj synodu dla Bliskiego Wschodu wskazywano na konieczność podejmowania nowej ewangelizacji w państwach o korzeniach chrześcijańskich. Zwołanie synodu na ten temat to kolejna inicjatywa papieska w trosce o kraje, które oddaliły się od Chrystusa. Niedawno w Watykanie powstała papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
W czasie dwutygodniowych obrad zwracano uwagę na dramatyczną sytuację prześladowanej mniejszości chrześcijańskiej w wielu krajach tego rejonu i związane z tym problemy z islamem.
W czasie zakończonych obrad synodalnych biskupi z Bliskiego Wschodu poruszali problemy związane z dialogiem z islamem i zwracali uwagę na sytuację chrześcijan w krajach islamskich, gdzie nawet w czasie trwania obrad ojców synodalnych dochodziło do ataków na chrześcijan. Koran daje muzułmaninowi prawo do sądzenia chrześcijan i zabijania ich w ramach dżihadu, przypominał jeden z ojców synodalnych ks. bp Raboula Antoine Beyluni, katolicki biskup obrządku syryjskiego z Libanu, zwracając uwagę na samo źródło problemu. Muzułmanie nie uznają wolności religijnej ani dla siebie, ani dla innych, podkreślał ks. bp Beyluni. - Stąd nie dziwi to, że wszystkie kraje arabskie i muzułmańskie odmawiają pełnego stosowania praw człowieka usankcjonowanych przez Narody Zjednoczone - mówił. Podkreślił jednocześnie, że dialog z islamem trzeba kontynuować, ale tylko w określonych tematach.
- Chrześcijanie zawsze byli gotowi do dialogu z islamem i na tym dialogu niejednokrotnie się zawiedli - przypomina w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. Kazimierz Gajowy SDB, orientalista, wieloletni misjonarz w Libanie. Jak wyjaśnia, chrześcijanie i żydzi są uprzywilejowani w oczach muzułmanów jako "ludy księgi", ale jednak jako poddani, czyli obywatele drugiej kategorii. - W pewnych kluczowych kwestiach nie istnieje żadna możliwość dialogu z islamem, bo trzeba pamiętać, że dialog nie może być poprawnością polityczną i zakłamaniem - zaznacza ks. Gajowy. W prawdziwym dialogu po prostu trzeba powiedzieć z miłością, kim jesteśmy i w co wierzymy. - Ale muzułmanie tak często nie chcą tego słuchać - zaznacza. Nigdy nie będzie dialogu z muzułmanami, jeśli chodzi o Osobę Chrystusa. - Muzułmanie mówią nam wprost: my uznajemy Chrystusa za proroka, wy uznajcie Mahometa za proroka. Tylko że dla nich uznanie Mahometa za proroka to jest spełnienie ich religii, a dla nas uznanie Chrystusa za proroka jest niczym. Nasza religia opiera się na tym, że On jest Bogiem, a to już jest nie do przyjęcia dla muzułmanów - wyjaśnia. - I w tym momencie kończy się dialog teologiczny - dodaje. Zwraca jednocześnie uwagę, że zakończony synod pokazał jednak muzułmanom, że Kościołowi zależy na dialogu w tych kwestiach, w których jest to możliwe. Dotyczy to np. spraw społecznych, miłości wzajemnej, działania na rzecz pokoju itd.
Właśnie na kwestie pokoju zwrócił uwagę Benedykt XVI w czasie Mszy św. w bazylice watykańskiej, kończącej obrady synodalne biskupów dla Bliskiego Wschodu. - Nie wolno rezygnować, nie można poddawać się, gdy brakuje pokoju. Pokój jest możliwy, pokój jest czymś naglącym - mówił Ojciec Święty. Podkreślił, że pokój jest darem Boga, jednak jest on także owocem wysiłków ludzkich na płaszczyźnie narodowej i międzynarodowej, których nie wolno zaprzestawać.
Ojcowie synodalni także wystosowali na zakończenie apel do rządzących i wspólnoty międzynarodowej o zapewnienie pokoju i poszanowanie praw, zwłaszcza prawa do wolności religii i sumienia, dla wszystkich chrześcijan na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Iraku i Palestynie. Potępili przemoc, terroryzm, wszelki ekstremizm religijny, rasizm, antysemityzm, chrystianofobię i antyislamizm.
Ojcowie synodalni jako owoc swych prac przekazali Papieżowi 44 propozycje, które posłużą Benedyktowi XVI do przygotowania adhortacji apostolskiej. Znalazły się w nich między innymi takie kwestie, jak: budowanie komunii z wyznawcami innych religii oraz między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi; zwrócenie uwagi na dramatyczną sytuację niektórych wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie; znaczenie pielgrzymek wiernych do Ziemi Świętej; pomoc w zahamowaniu emigracji chrześcijan; zachęta do dialogu z wyznawcami islamu; znaczenie krzewienia życia obywatelskiego, godności osoby ludzkiej, równości praw i obowiązków oraz wolności religijnej obejmującej swobodę sprawowania kultu i wolność sumienia.
W synodzie wzięło udział 174 ojców synodalnych, odbyło się 14 posiedzeń plenarnych i 6 spotkań w grupach językowych.
Maria Popielewicz
Nasz Dziennik 2010-10-25

Autor: jc