Bojkot głosowań to łamanie regulaminu Sejmu
Treść
Marszałek Sejmu Marek Jurek uważa, że dokonana we wtorek zmiana składu komisji samorządowej była konieczna, ponieważ komisja "przestała zachowywać się jak organ Sejmu". Jego zdaniem, bojkot głosowań przez opozycję jest złamaniem regulaminu Sejmu.
We wtorek - głosami koalicji - Sejm rozszerzył skład Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o 30 posłów. Po kilkugodzinnej politycznej awanturze i mimo bojkotu głosowań przez opozycję, koalicja uzyskała w komisji przewagę trzech głosów. Wniosek SLD o powtórzenie głosowania został oddalony.
Wcześniej w komisji było 15 posłów koalicji, 15 opozycji i jeden niezrzeszony. W konsekwencji w ubiegłym tygodniu udało się przegłosować uchwałę o zorganizowaniu 11 września wysłuchania publicznego w sprawie projektu zmian w ordynacji samorządowej. Taki ruch praktycznie uniemożliwiał zmianę ordynacji przed jesiennymi wyborami.
Jurek w środę w radiowych "Sygnałach Dnia" ocenił, że bojkot opozycji, która mimo obecności na sali obrad nie głosowała, jest łamaniem regulaminu Sejmu. "Mamy do czynienia z czymś więcej niż ze zwykłym niegłosowaniem, mamy do czynienia z głoszeniem doktryny, że regulamin nie obowiązuje" - zaznaczył. "To jest wprowadzanie obyczajów z Azji Środkowej" - dodał.
Marszałek Sejmu powiedział, że opozycja nie chciała debaty, tylko awantury. "Doszło do pogwałcenia regulaminu w wielu punktach" - dodał.
Odnosząc się do zarzutów opozycji, że marszałek ograniczył posłom możliwość wypowiedzi, powiedział, że pozwalał zabierać głos posłom nawet poza regulaminem.
Pytany o rozszerzenie składu komisji, powiedział, że był to zabieg konieczny. "W tym składzie, w jakim ona do tej pory pracowała, komisja przestała zachowywać się jak organ Sejmu. Złamała decyzję Sejmu, uważała, że 30-dniowy termin na przygotowanie dalszych prac nad zmianami w ustawie samorządowej można lekceważyć" - zaznaczył.
"Komisja jest organem Sejmu i jeżeli przestaje zachowywać się jak organ Sejmu, to należy zmienić jej skład" - dodał Jurek. "Doszło do pewnej awarii i metodami parlamentarnymi, bez żadnego konfliktu, bez niczyjej krzywdy, przez korektę składu komisji, jak sądzę, przywróciliśmy warunki do tego, by komisja wykonywała swoje zadania jako organ Sejmu" - powiedział.
(PAP)
"Gazeta Prawna" 2006-08-23
Autor: wa