Boga nie da się wykreślić z życia
Treść
- W naszych rodzinach, w naszym narodzie wytrwać w miłości do Boga, do Kościoła, do Ojczyzny jakże to ważna sprawa. Można wytrwać także na emigracji i trzeba wytrwać - mówił ks. abp Józef Michalik, metropolita przemyski, podczas rezurekcji w katedrze przemyskiej. W homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, podsumowując 20 lat wolności naszego kraju, wskazał zadania, jakie stoją dzisiaj przed Polakami.
Jak podkreślił ks. abp Michalik, Wielkanoc rozbija mit, według którego człowiekowi zdawało się, że potrafi zabić niewygodnego Boga i Go pogrzebać. Tym samym zachęcał wiernych, by nie uciekali przed codziennymi trudnościami i by w każdym czasie i okolicznościach szukali Boga i nie bali się do Niego zbliżyć.
Nawiązując do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego, ks. abp Michalik podkreślił, że wszystkich bez wyjątku obowiązuje troska i odpowiedzialność za przyszłość Polski w Europie, zaś jednym z ważniejszych kryteriów oceny kandydatów powinny być nie obietnice, a moralność, etyka i podejście do wartości, bez których nie można budować porządku społecznego. Dlatego zdrowa polityka nie ma nic wspólnego z przechytrzaniem innych czy sposobem wynoszenia siebie czy swojej partii na piedestał władzy, ale zdrowa, uczciwa polityka to szkoła mądrości i umiejętność budowania mostów i dróg do innych ludzi, a przede wszystkim służba dobru wspólnemu, troska o Naród, o Ojczyznę i bezinteresowna ofiarność na rzecz innych ludzi. - Warto, żebyśmy pamiętali, kto jest za sprawiedliwością społeczną, równością według Bożych Przykazań, a nie interesów partii (...), kto jest za tym, żeby bronić życia w odwadze wiary - wskazał metropolita przemyski.
Podsumowując 20 lat polskiej wolności, ksiądz arcybiskup apelował o budowanie atmosfery piękna i dobra w Ojczyźnie, a nie atmosfery prowokacji, nieczystości czy brudu moralnego. Jak zauważył, we współczesnym świecie ścierają się dwie wizje. Pierwsza szanująca duchowy wymiar człowieka, opierająca się na odpowiedzialności i prawie naturalnym, i druga, którą cechuje laicyzm, liberalizm i relatywizm. - Nie można pozwolić na to, żeby Boga, Nadprzyrodzoność, prawdę o Miłosierdziu Bożym, o tym, że mamy szansę na odrodzenie, na odpuszczenie grzechów, żeby tę wielką prawdę i nadzieję wykreślić z życia ludzkiego, osobistego, społecznego i politycznego - zaakcentował ks. abp Michalik.
Mariusz Kamieniecki, Przemyśl
"Nasz Dziennik" 2009-04-14
Autor: wa