Bóg nie stworzył śmierci
Treść
Bóg nie stworzył śmierci, dostała się ona na świat przez zazdrość diabła, mówił wczoraj Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą "Anioł Pański" na placu św. Piotra w Watykanie. W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Benedykt XVI zwrócił uwagę, że przypomina ona nam o podstawowych prawdach naszej wiary, z jednej strony o grzechu pierworodnym, a z drugiej o zwycięstwie nad nim łaski Chrystusa. To zwycięstwo wspaniale jaśnieje w Matce Najświętszej. W rozważaniu Benedykt XVI zwrócił uwagę, że istnienie grzechu pierworodnego widoczne jest w sposób porażający zarówno wokół nas, jak i w nas samych. Wobec tak istotnego doświadczania zła narzuca się pytanie o to, skąd ono pochodzi? To pytanie jest jeszcze głębsze, gdy stawia je sobie człowiek wierzący. Jeśli bowiem Bóg, który jest absolutną dobrocią, stworzył wszystko, to skąd jest zło, mówił Ojciec Święty i wskazał, że odpowiedź na to dają już pierwsze strony Biblii w opowiadaniu o stworzeniu i o upadku pierwszych rodziców. - Bóg powołał wszystko do istnienia, w szczególności na własne podobieństwo stworzył istotę ludzką. Nie stworzył śmierci. Ona dostała się na świat przez zazdrość diabła, który zbuntował się przeciwko Bogu i zwiódł także ludzi, nakłaniając ich do buntu - przypomniał Papież. - Oto dramat wolności, na który Bóg godzi się do końca z miłości, obiecując jednak, że przyjdzie Syn Niewiasty, który zmiażdży głowę prastarego węża - dodał. Niewiasta predestynowana do tego, by stać się Matką Odkupiciela, Matką Tego, który upokarzając się aż do końca, przywrócił nas z powrotem do naszej pierwotnej godności, to nowa Ewa. - Niewiasta ta w oczach Boga ma zawsze oblicze i imię: "łaski pełna", jak powiedział do Niej Anioł w Nazarecie. Ona przeznaczona została, ażeby być Matką wszystkich odkupionych. Bóg "przygotował godne mieszkanie dla swego Syna, a z myślą o Jego śmierci zachował Ją od wszelkiej zmazy grzechu", zwrócił uwagę Ojciec Święty, nawiązując do słów z wczorajszej Liturgii. - Moi drodzy, w Niepokalanej Maryi kontemplujemy odbicie piękna, które zbawia świat: piękna Boga, które jaśnieje na obliczu Chrystusa. W Maryi piękno to jest całkowicie czyste, pokorne, wolne od wszelkiej pychy i zarozumiałości - mówił Ojciec Święty. Benedykt XVI wspomniał także w swym rozważaniu o popołudniowej uroczystości w Rzymie, kiedy to każdego roku 8 grudnia Papież oddaje hołd Niepokalanej przy dedykowanym Jej pomniku na placu Hiszpańskim. Po modlitwie "Anioł Pański" Ojciec Święty pozdrowił Papieską Akademię Niepokalanej, wymieniając także jej przewodniczącego ks. kard. Andrzeja Marię Deskura. - Drodzy przyjaciele, po 20 latach od zatwierdzenia nowego statutu Akademii proszę Świętą Dziewicę, by czuwała zawsze nad wami i nad waszą działalnością - powiedział Papież. Benedykt XVI zwrócił się także do pielgrzymów polskich. - Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dziś wielbimy Boga, który zachował Maryję od zmazy grzechu pierworodnego i uświęcił łaską, aby Ją przygotować na godną Matkę swego Syna. Ona pierwsza dostąpiła tego daru, który wszyscy otrzymaliśmy przez chrzest. Niech nas wspomaga przykład i opieka Niepokalanej, abyśmy wolni od grzechu żyli w łasce świętości. Niech Bóg wam błogosławi - powiedział po polsku. KJA "Nasz Dziennik" 2008-12-09
Autor: wa