Boeing powinien rekompensować straty
Treść
Polskie Linie Lotnicze LOT powinny domagać się od Boeinga jakiejś formy rekompensaty, m.in. udostępnienia innych samolotów na czas naprawy dreamlinerów – uważa Donald Sadoway, ekspert w dziedzinie technologii akumulatorów i profesor prestiżowego Instytutu Technologicznego Massachusetts.
Profesor Sadoway dodał w rozmowie z Polskim Radiem, że problem z zapalającymi się akumulatorami może podważyć zaufanie do Boeinga.
– W samolotach nie ma drugiej szansy. Błędy kończą się na cmentarzu – podkreślił profesor Sadoway.
Jest on przekonany, że Boeing pracuje dzień i noc, by rozwiązać problem. Jednak linie lotnicze, które kupiły dreamlinery, każdego dnia ponoszą straty.
– Nie byłbym zaskoczony, gdyby niektóre z tych firm zażądały rekompensaty od Boeinga – dodał ekspert.
Jego zdaniem, polskie linie lotnicze LOT mogłyby zwrócić się do Boeinga o samoloty zastępcze. – Gdybym był szefem LOT-u, zadzwoniłbym też do prezesa Boeinga i powiedział: "Czy możecie na czas naprawy dreamlinerów podesłać do wykorzystania Boeingi 777, których będziemy mogli używać zamiast 787?" – wskazał.
Donald Sadoway podkreślił w Polskim Radiu, że LOT i inni właściciele dreamlinerów powinni domagać się od Boeinga pełnej informacji na temat problemów z dreamlinerami, ponieważ firma ta nie ujawnia wszystkiego opinii publicznej oraz mediom.
Nasz Dziennik Czwartek, 31 stycznia 2013
Autor: jc