Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bluźnierstwo za publiczne pieniądze

Treść

Wstręt, obrzydzenie, bluźnierstwo, brak szacunku dla religii chrześcijańskiej - takie reakcje wywołało w Hiszpanii wydanie skandalicznej publikacji pod prowokacyjnym tytułem "Sanctorum". Skandal jest tym większy, że została ona wydana za publiczne pieniądze pochodzące w dodatku z budżetu jednego z najbiedniejszych regionów kraju. Być może w ogóle nie zostałaby napiętnowana, gdyby nie zbliżające się wybory.

Autorem skandalicznej publikacji jest fotograf J.A.M. Montoya. Zdjęcia godzą w uczucia religijne ludzi wierzących. Przedstawiają Chrystusa, Maryję, świętych w prowokacyjnych i obscenicznych scenach seksualnych. Publikacja została dofinansowana przez władze Estremadury, jednego z najbiedniejszych regionów Hiszpanii. Jego władze wykorzystały więc na finansowanie bluźnierczej publikacji także pieniądze z podatków ludzi wierzących.
W prologu radny ds. kultury tego regionu Francisco Muńoz Ramírez tłumaczył, że "dzieło" fotografa posiada "szczególną treść". W najbliższych wyborach majowych Ramírez staje do wyborów na burmistrza miasta Badajoz (skąd pochodzi autor pseudoalbumu) z listy socjalistów od lat utrzymujących się u władzy w tym regionie Hiszpanii.
Ksiądz biskup Santiago García- Aracil z Mérida-Badajoz w specjalnym komunikacie stwierdził, że publikacje "ranią głęboko i ciężko uczucia religijne chrześcijan, obrażają fundamentalne rzeczywistości wiary, naruszają prawo do wolności religijnej (...) i urażają wrażliwość osób prawdziwie światłych i zaangażowanych na rzecz sprawiedliwego i pokojowego współżycia społecznego". Podkreślił też, że same obrazy są "pornograficzne, obrażające i bluźniercze".
Do protestu przyłączyli się też inni biskupi, a także m.in. Hiszpańskie Forum Rodziny, Jurydyczne Stowarzyszenie Tomasza Morusa oraz inne organizacje i osoby prywatne.
Stowarzyszenie Jurydyczne Tomasza Morusa wezwało "publicznie rząd regionalny i Uniwersytet Estremadury do wycofania publikacji ze sprzedaży" oraz zapowiedziało podjęcie dalszych kroków prawnych. Oskarżyło też Montoyę, odpowiedzialnych za publikację z Uniwersytetu Estremadury i z Regionalnego Wydawnictwa Estremadury oraz Muńoza Ramíreza o obrazę uczuć religijnych w myśl artykułu 525.1 kodeksu karnego. Ponadto przedstawiciele stowarzyszenia domagają się rezygnacji przez Ramíreza z ubiegania się o funkcję burmistrza miasta Badajoz.
o. Marek Raczkiewicz CSsR, Madryt
"Nasz Dziennik"2007-03-16

Autor: wa