Błogosławieństwo Jezusa
Treść
Nasze błogosławieństwa mają często tę samą Piotrową dynamikę. Ile razy związek małżeński, nasze ojcostwo, macierzyństwo, kapłaństwo czy śluby zakonne stały pod znakiem zapytania?
Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła
Dz 12,1–11; 2 Tm 4,6–9.17–18; Mt 16,13–19
Jezus wypowiedział w czasie swej działalności wiele błogosławieństw. W Kazaniu na górze wygłosił osiem błogosławieństw, do jednej z kobiet powiedział, że błogosławione jest łono, które Go nosiło i piersi, które ssał (por. Łk 11,27), stwierdził też, że błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli (por. J 20,29). Dzisiaj błogosławi Piotra Apostoła – ze względu na jego wiarę w Boga i więź, jaka jest między nim a Ojcem, który jest w niebie. Błogosławieństwo jest jak ziarno, które wpada w ziemię, aby obumrzeć i wydać plon stokrotny. W istocie Piotr słyszy, że jest skałą, na której wzniesiony będzie Kościół, ale niebawem, na dziedzińcu Kajfasza, to błogosławieństwo obumrze, gdyż apostoł zaprze się Jezusa. Czy to koniec? Czy łaska dana mu przez Zbawiciela zostanie bezpowrotnie utracona? Święty Paweł w Liście do Rzymian pisze, że dary łaski Bożej są nieodwołalne (Rz 11,29) – Piotr nie traci błogosławieństwa Chrystusa, ono doprowadza go do skruchy i pokuty. Skała zostaje utwierdzona w miłości do Zbawiciela i po Zesłaniu Ducha Świętego na Szymonie rybaku oprze się wspólnota uczniów.
Nasze błogosławieństwa mają często tę samą Piotrową dynamikę. Ile razy związek małżeński, nasze ojcostwo, macierzyństwo, kapłaństwo czy śluby zakonne stały pod znakiem zapytania? Ile razy nam się wydawało, że już nic nie da się zrobić? A jednak łaska Wszechmogącego Boga wyrywała nas z grzechu, podobnie jak spojrzenie Jezusa ocaliło Piotra na dziedzińcu Kajfasza. Apostoł nie miał siły, aby się przyznać do Pana, a On do samego końca o niego walczył. I na nas spoczywa Jezusowe spojrzenie, za nas również On modlił się na krzyżu, do samego końca.
Fragment książki Słowo jest blisko ciebie. Refleksje wokół czytań liturgicznych
Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie.
Żródło: cspb.pl,
Autor: mj