Błogosławieństwo dzieci poczętych
Treść
Biskupi Stanów Zjednoczonych zachęcają parafie, by korzystały z możliwości udzielania błogosławieństwa dzieciom w łonach matek. Zaproponowana przez amerykańskich biskupów forma obrządku została oficjalnie zatwierdzona przez watykańską Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
- Jestem pod wrażeniem piękna błogosławieństwa udzielanego ludzkiemu życiu w łonie matki - mówi ks. kard. Daniel DiNardo, rzecznik Rady Episkopatu USA ds. Działań Pro-life. - Nie było lepszego dnia na ogłoszenie tej wiadomości, jak właśnie w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.
Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Episkopatu USA, modlitwa sformułowana w "Rycie błogosławieństwa dziecka w łonie matki" ma być wsparciem dla rodziców oczekujących przyjścia na świat ich dziecka żyjącego już pod sercem matki. Ma ona również służyć krzewieniu szacunku dla ludzkiego życia i podkreślaniu jego wartości. Jest to inicjatywa tym bardziej istotna, że w ostatnim czasie administracja państwowa USA przypuściła szczególny atak m.in. na życie poczęte. Ostateczny tekst formuły błogosławieństwa, którą kapłan będzie mógł odmówić zarówno podczas Mszy św., jak i poza nią, ma trafić do amerykańskich parafii jeszcze przed Dniem Matki obchodzonym tam w drugą niedzielę maja. Jak zaznacza ks. abp Gregory Aymond z Nowego Orleanu, rzecznik Rady Episkopatu USA ds. Kultu Bożego, biskupi pragną, by obrzęd błogosławieństwa dzieci poczętych został jak najszybciej wprowadzony w rytm życia parafialnego.
- To jak najbardziej wskazane, aby w ten sposób również podkreślać świętość życia ludzkiego od samego poczęcia, by modlić się i za dzieci, i za matki - zauważa w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. Franciszek Płonka, dyrektor Diecezjalnego Domu Matki i Dziecka w Bielsku-Białej i jednocześnie diecezjalny duszpasterz rodzin. To bardzo istotne wydarzenie, ponieważ jak dotąd praktykowane było błogosławienie samych matek oczekujących narodzin dziecka, natomiast nie było jakiejś konkretnej formy zarezerwowanej dla błogosławienia poczętych dzieci. Podobnego zdania jest ks. prałat Teodor Suchoń, który zauważa, że "jest taki naprawdę mocny oręż dla nas, kapłanów". Precyzuje, że poprzez zwrócenie uwagi na dziecko, poprzez oficjalne zatwierdzenie tego błogosławieństwa "otwiera się przed nami wspaniała perspektywa duszpasterstwa rodziców dzieci poczętych". To naprawdę mocny oręż dla nas, kapłanów, na płaszczyźnie duszpasterskiej - dodaje.
Anna Bałaban
Nasz Dziennik Środa, 28 marca 2012, Nr 74 (4309)
Autor: au